Z Piasta do Legii!?

Odejście Jorge Felixa z Piasta jest pewne, bo hiszpański ofensywny pomocnik ma wiele ofert, które są lepsze finansowo od propozycji gliwickiego klubu. Pisaliśmy o świetnej ofercie z krajów arabskich, ale zainteresowanie zawodnikiem wciąż wyraża Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa.


Temat odejścia z gliwickiego klubu najlepszego zawodnika minionego sezonu powoli staje się telenowelą. Piłkarz długo nie chciał mówić, czy zostanie w Piaście, ale teraz wychodzi na jaw ogromne zainteresowanie zawodnikiem. Nadzieje na przedłużenie umowy ostatnio rozwiał trener Waldemar Fornalik, który powiedział, że byłby zaskoczony, gdyby Jorge jednak został.

Trudna decyzja

Felix przez ostatnie kilka dni przebywał w domu w Madrycie, a teraz wraz z ukochaną odpoczywa na wakacjach na Minorce. Jeśli jacyś fani Piasta łudzili się, co do przyszłości najskuteczniejszego gracza gliwiczan, to sam zainteresowany rozwiał wątpliwości. – Wiedziałem, że rozgrywam dobry sezon, że stać mnie na wiele, ale też, że przedłużenie kontraktu będzie skomplikowane. Cieszyłem się piłką w Piaście, więc w pierwszej kolejności myślałem o przedłużeniu umowy. To nie tak, że nie chciałem zostać. To jednak trudne, kiedy przychodzą większe oferty, a Ty starasz się myśleć o przyszłości swojej rodziny i zabezpieczyć ją jak najlepiej. Kupić dom, pomyśleć o tym, co po karierze. Wiedziałem, że przy zainteresowaniu, trudno będzie się dogadać, ale na zawsze pozostanę Piastowi wdzięczny – przyznał Jorge Felix w rozmowie z portalem newonce.sport.


Przeczytaj jeszcze: Mieć czy być?


Vuko nie mówi „nie”

O świetnej ofercie z arabskiego kraju już pisaliśmy, ale okazuje się, że wciąż realny jest też temat pozostania Hiszpana w ekstraklasie. Nie chodzi o Piasta, ale o… Legię. – Z tego co orientowałem się ostatnio, były propozycje z Turcji, Grecji, z Polski…Z największych klubów – mówi Felix. Popytaliśmy w stolicy u ludzi będących blisko klubu i faktycznie temat Feliksa jest jednym z ważniejszych. Trener Aleksandar Vuković ceni waleczność i mobilność Hiszpana. Widziałby go jednak na lewym skrzydle, jako konkurencję dla Arvydasa Novikovasa. I tu zaczynają się wątpliwości, które w stołecznym klubie są. Po pierwsze, Felix znacznie lepiej prezentował się w lidze jako cofnięty napastnik, czasem wolny elektron, a nie skrzydłowy. Po drugie, w Legii zastanawiają się, czy do końca będzie on pasował do tej drużyny i ile jeszcze może dać więcej, bo warszawskiemu klubowi bardzo zależy na występach w europejskich pucharach, a nie ogrywaniu kolejnych rywali w lidze. Finansowo Legia jest w stanie zaproponować piłkarzowi dużo, ale nie tyle, co niektóre zagraniczne drużyny. Nic nie jest przesądzone, bo jedna i druga strona analizują sytuację. Sam piłkarz chciałby szybko podjąć decyzję, ale widać, że czeka na rozwój spraw i czeka na najlepszą ofertę. Czujemy, że to jeszcze nie ostatni akt historii transferu Jorge Feliksa…


Na zdjęciu: Jorge Felix zamieni Piasta na Legię. Kibice w Gliwicach nie byliby zadowoleni z takiego scenariusza…

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus


Wzmocnienie ofensywy!

O możliwych odejściach z Piasta już pisaliśmy, ale klub intensywnie pracuje także nad transferami do klubu. Zakontraktowany został już młodzieżowy pomocnik Javier Hyjek. Według naszej wiedzy dziś przy Okrzei mają zapaść kolejne decyzje personalne. Wszystko wskazuje na to, że nowym zawodnikiem Pasta zostanie Michał Żyro. 27-latek ma za sobą grę w angielskim Wolverhampon oraz w Legii, czy Pogoni. Ostatnio był wypożyczony z Korony do pierwszoligowej Stali Mielec, z którą właśnie wywalczył awans do ekstraklasy. Żyro w 14 meczach I ligi strzelił 6 goli i zanotował 3 asysty. Według pierwszoligowych ekspertów wyróżniał się na zapleczu ekstraklasy. Waldemar Fornalik i dyrektor Bogdan Wilk lubią piłkarzy uniwersalnych, z potencjałem, którzy jeszcze chcą coś udowodnić.