Z podniesioną głową
Po 10-bramkowej porażce w Gdańsku biało-czerwoni odrobili lekcję i w rewanżowym meczu eliminacji Euro 2024 postawili się Francuzom.
W sobotę od początku musimy grać zdecydowanie i konsekwentnie w obronie, a także wykorzystywać każdą okazję bramkową – mówił po środowej porażce (28:38) trener Bartosz Jurecki. Jego podopieczni te uwagi wzięli sobie do serca, tocząc dziś zacięty i wyrównany bój z wicemistrzami świata.
Co prawda punkty wpłynęły na konto Francuzów, ale postawy w tym spotkaniu biało-czerwoni nie mogą się wstydzić. Dobrze funkcjonował środek obrony, rywale nie oddawali zbyt wielu łatwych rzutów, była twarda walka o każdą piłkę. Jeśli mistrzowie olimpijscy przedzierali się przez nasze zasieki, na wysokości zadania stawał Adam Morawski, który momentami wyczyniał cuda. „Loczek” nawet na moment nie opuścił posterunku, odbijając 16 z 46 rzutów i za ten występ zebrał zasłużone brawa. W ofensywie również było przyzwoicie i tylko można żałować, że nie wszystkie z 49 prób dotarły do celu.
Polacy ani razu nie wyszli na prowadzenie, ale przez większość spotkania w Aix-en-Provence mieli rywali na wyciągnięcie ręki. Zabrakło niewiele, ale trzeba pamiętać, że naprzeciw siebie mieli jedną z najlepszych drużyn świata, której nikt nie zrzuci z 1. miejsca grupy 8 eliminacji mistrzostw Europy. Nam przyjdzie powalczyć o 2. lokatę, która również da awans. W ostatni weekend kwietnia zmierzymy się z Włochami na wyjeździe i Łotwą w Ostrowie Wielkopolskim.
Francja – Polska 30:27 (16:14)
FRANCJA: Gerard, Bolzinger – Minne 1, Remili 3, Prandi 1, Richardson 2/1, Mem 5, Tournat 3, Mahe 3/1, N’Guessan 1, Karabatić, Fabregas 3, Porte 1, Kounkoud 2, Nahi 5, Konan. Kary: 0 minut. Trener Guillaume GILLE.
POLSKA: Morawski – Moryto 3, Działakiewicz 2, Jędraszczyk 2, Gębala 3, Sićko 3, Czuwara 5/1, Walczak 3, Ossowski 1, Bis, Przytuła 2, Paterek 1, Komarzewski, Syprzak 2/2. Kary: 4 minuty. Trener Bartosz JURECKI.
Na zdjęciu: Adam Morawski potwierdził, że jest bramkarzem wysokiej klasy.
Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
