Z Rzeszowem nie przegrywają

Zagłębie po raz drugi w tym roku zagra z Resovią na wyjeździe.


Przed ekipą z Sosnowca już czwarty w 2022 roku mecz z drużyną z Rzeszowa. Z Resovią sosnowiczanie mierzyli się już dwukrotnie, a do tego dochodzi jeszcze mecz ze Stalą Rzeszów, beniaminkiem I ligi. Statystyki przemawiają za Zagłębiem, które ma na koncie dwie wygrane i remis w starciach z drużynami z Podkarpacia.

22 kwietnia bieżącego roku w meczu rundy wiosennej sezonu 2021/22 sosnowiczanie zremisowali na wyjeździe z Resovią 0:0. W pierwszej połowie groźniejsi byli rywale, ale Michał Gliwa spisywał się bez zarzutu. Po przerwie Zagłębie miało swoje okazje – m.in.: Vamara Sanogo oraz Szymon Sobczak – ale nie przyniosły one goli. W końcówce bliski szczęścia był gracz gospodarzy Bartłomiej Wasiluk, ale po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka i skończyło się bez goli.

Wspomnianych Sanogo oraz Sobczaka w niedzielny wieczór na murawie stadionu w Rzeszowie nie obejrzymy. Ten pierwszy przed obecnym sezonem opuścił Zagłębie, z kolei Sobczak po meczu z Sandecją został odsunięty od treningów z pierwszym zespołem.

Do kolejnej konfrontacji sosnowiecko – rzeszowskiej doszło już w pierwszej kolejce sezonu 2022/2023. Na Ludowym górą było Zagłębie, choć już w 2 minucie rywale objęli prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wyrównał Szymon Pawłowski , a zwycięską bramkę w 77 minucie zdobył po akcji rezerwowych Marek Fabry, który wykończył podanie Maksymiliana Banaszewskiego. W niedzielę obaj powinni wybiec w „podstawie”. Fabry pod nieobecność Sobczaka wydaje się być naturalnym wyborem, z kolei Banaszewski zapewne zajmie pozycję na lewym skrzydle.

W bieżącym sezonie miał miejsce jeszcze jeden mecz Zagłębia z drużyną z Rzeszowa. 2 września sosnowiczanie podejmowali Stal Rzeszów. Spotkanie zakończyło się wygraną Zagłębia 1:0 po golu samobójczym. Pechowcem okazał się Bartłomiej Poczobut po akcji Banaszewskiego. Ekipa ze Stadionu Ludowego mogła w tym meczu wyjść na prowadzenie wcześniej, ale Fabry nie wykorzystał rzutu karnego.

Jak zakończy się pierwsza w tym sezonie konfrontacja sosnowiecko-rzeszowska na podkarpackiej ziemi dowiemy się w niedzielę. Wracając do przeszłości warto zaznaczyć, że po raz ostatni Zagłębie w jednym sezonie ligowym konfrontowało się z Resovią i Stalą Rzeszów w sezonie 1988/1989 także na zapleczu elity. Wówczas wszystkie 4 mecze zakończyły się wygranymi Zagłębia, a na koniec sezonu sosnowiczanie świętowali awans do ówczesnej I ligi, przypieczętowany zresztą po wygranej nad Stalą 2:1.

Ewentualna wygrana w niedzielę nad Resovią na pewno poprawi sytuację punktową w Zagłębiu, które w czterech kolejnych meczach nie potrafiło odnieść zwycięstwa. Nie jest powiedziane, że mimo pozytywnego wyniku klub z Sosnowca dokona roszady na trenerskiej ławce gdyż notowania Artura Skowronka mocno spadły i nie można wykluczyć scenariusza w którym do wiosennej rundy zmagań Zagłębie przystąpi już z nowym szkoleniowcem. Nowym, choć niewykluczone, że z doskonale na Ludowym znanym…


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus