Z Saksonii do Górnika?

W Zabrzu pojawił się temat pozyskania 23-letniego napastnika Antonio Jonjicia.


Przed tygodniem prezes Górnika Arkadiusz Szymanek mówił nam, że w miejsce Bartosza Nowaka, który przeniósł się do Rakowa, pojawi się wkrótce nowy gracz.

Trudne rozmowy

Chodzić miało o zagranicznego zawodnika, którego pozytywnie zaopiniował trener Bartosch Gaul. Ten był już nawet po rozmowie z piłkarzem. Wydawało się, że pojawi się on w górniczym klubie na dniach, jeszcze przed meczem z częstochowianami. O kogo chodzi?

To Antonio Jonjić. Mający chorwackie korzenie, ale urodzony już w Ludwigshafen piłkarz, jako nastolatek zadebiutował na ligowych boiskach za zachodnią granicą. Pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu stawiał w 1.FC Kaiserslautern na boiskach trzeciego poziomu rozgrywkowego w Niemczech. Stamtąd latem dwa lata temu przeniósł się do Erzgebirge Aue, z którym podpisał 3-letni kontrakt. W pierwszym sezonie na zapleczu Bundesligi terminował w zespole, zaliczając 11 gier, głównie jako rezerwowy.

Natomiast w poprzednim sezonie był już czołowym zawodnikiem swojej drużyny i jej najlepszym strzelcem z 6 bramkami na koncie. Nie uratowało to jednak klubu z Saksonii przed spadkiem do 3.Bundesligi. Poprzedni sezon FC Erzgebirge zakończyło na przedostatnim, 17. miejscu w ligowej tabeli, co oznaczało automatyczną degradację.

Akcje młodego napastnika poszły jednak w górę, obecnie na transferowym rynku wyceniany jest na pół miliona euro. Czy pojawi się w Zabrzu? Oto jest pytanie. Miał już być, ale jak to w transferowych sprawach bywa, wszystko się komplikuje. Zresztą podobnie było z innym napastnikiem, który miał grać w Górniku, a chodzi o Higinio Marina. Górnośląski klub rozmawiał z Łudogorcem Razgrad w sprawie jego ponownej gry w Zabrzu, ale na koniec we wszystko wmieszał się Albacete Balompie i to tam ostatecznie Hiszpan zagra.

Zdaje się, że z Jonjicem jest podobna sytuacja. Mówił o tym podczas czwartkowej konferencji prasowej Bartosch Gaul. – Po odejściu Bartka Nowaka dalej szukamy nowych zawodników. Mamy kandydatów, ale to jest tak, że trzeba się też z innymi dogadać. Są w tym wszystkim rzeczy, które to wszystko utrudniają. Co do wspomnianego zawodnika, to wszystko było już gotowe, ale na teraz będzie trudno, żeby był u nas. Wiele rzeczy się mówi, pisze, a ja wolę na ten temat nie zabierać głosu – tłumaczy szkoleniowiec Górnika.

Dobrze się odnaleźli

Dodajmy, że w ostatnim czasie oprócz szkoleniowca zza zachodniej granicy, w Zabrzu pojawili się też piłkarze stamtąd i to z klubów, które – jak w przypadku pracodawcy Antonio Jonjicia – zaliczyły spadek z 2. Bundesligi. To bramkarz Dynamo Drezno Kevin Broll, którego zespół przegrał rywalizację o utrzymaniu się na drugim poziomie rozgrywkowym w Niemczech z Kaiserslautern, a także Joachim Kotzke. Ten w rozgrywkach 2021/22 występował w najsłabszym klubie 2. Bundesligi ,FC Ingolstadt.

Po przyjściu do Zabrza szybko się zaaklimatyzowali i teraz są mocnymi punktami górniczej jedenastki, która dobrze spisuje się na początku rozgrywek i szykuje się do sobotniego spotkania u siebie ze Stalą Mielec.

36

MECZÓW na boiskach 2. Bundesligi ma na swoim koncie 23-letni Antonio Jonjić, jeden z kandydatów do gry w górniczych barwach.


Na zdjęciu: Antonio Jonjić znalazł się na celowniku Górnika Zabrze.

Fot. fc-erzgebirge.de