Za dwa lata żużel wróci do Świętochłowic?

– Rozpoczynamy tworzenie nowej żużlowej tożsamości naszego miasta – oznajmił prezydent Świętochłowic, Dawid Kostempski, który w środę podczas konferencji prasowej podpisał z wykonawcą stosowną umowę.

Duże zmiany

Kosztem niespełna 39 milionów złotych w 2020 roku ma zostać oddany do użytku stadion, z odnowionym i poddanym termomodernizacji budynkiem klubowym, torem o nowej geometrii i nachyleniu, zmodernizowanymi trybunami i całkowicie przebudowaną trybuną wschodnią, gdzie zlokalizowany zostanie park maszyn. Powstanie też nowa płyta boiska, bo obiekt ma mieć charakter żużlowo – piłkarski.

Po zakończeniu pierwszej fazy prac stadion będzie mógł pomieścić 3614 widzów. W kolejnych etapach, jeśli będzie zapotrzebowanie kibiców, możliwa jest rozbudowa trybun do 10 tysięcy miejsc siedzących. – Marzy mi się, aby pierwszą imprezą zorganizowaną na odnowionym stadionie był memoriał niedawno zmarłej legendy świętochłowickiego klubu – Pawła Waloszka. Będę do tego pomysłu namawiał żużlowych działaczy. Chcę, żeby ta zawody były rozgrywane co roku – zdradził prezydent Kostempski.

Prawidłowo i bez awarii

Środki na budowę stadionu mają pochodzić z budżetu miasta i Unii Europejskiej (4 miliony złotych). Miasto stara się też o pozyskanie dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki (15 mln) oraz z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Świętochłowicki obiekt ma być bowiem jedynym w tej aglomeracji stadionem ze stałym torem żużlowym. – Mam nadzieję, że na tak stabilnych fundamentach finansowych uda się to zadanie szczęśliwie zrealizować – stwierdził prezydent.

– Dołożymy wszelkich starań, żeby to co powstanie służyło mieszkańcom przez wiele lat w sposób prawidłowy i bezawaryjny – zadeklarował Marek Morawski, prezes zarządu Mostostalu Zabrze.

Chwilowa gościnność pomoże

W trakcie remontu piłkarze IV-ligowego MKS-u Śląska mają się przenieść na obiekt Naprzodu Lipiny, a żużlowcy korzystać z uprzejmości Kolejarza Opole. – Mam nadzieję, że podczas remontu reaktywowany klub żużlowy będzie działał tak jak dotychczas. Pięć uzyskanych w ostatnim okresie żużlowych licencji dobrze wróży na przyszłość. Mam z działaczami zawartą społeczną umowę. Miasto wyremontuje stadion, a klub zobowiązał się do wystartowania w lidze w 2020 roku. Już w 2019 roku zamierzamy powołać sportową spółkę, która zajmie się organizacją imprez na wyremontowanym stadionie i zgromadzeniem środków na start drużyny w lidze. Jej udziałowcami będą istniejący klub żużlowy i miasto.

Zadaniem działaczy będzie pozyskanie środków na działalność z miasta, ale nie tylko. Chcemy, żeby to był montaż finansowy z udziałem sektora prywatnego. Rozmowy w tej sprawie już były, dopiero dzisiejszy dzień jest jednak w tej kwestii przełomowy i daje dodatkowy handicap. Od nowego prezesa spółki będę oczekiwał preliminarza finansowego rocznego i wieloletniego. Muszę dokładnie wiedzieć, ile będzie kosztował Świętochłowice ligowy żużel. Z pobieżnych wyliczeń wiem jednak, że na II-ligowy żużel miasto będzie stać – zapowiedział prezydent Kostempski.

Powrót do rozgrywek

– Bardzo nas cieszy, że za 20-22 miesiące powinniśmy mieć odnowiony stadion. Wszyscy byśmy chcieli, żeby tym samym w 2020 roku zgłosić zespół do rozgrywek II-ligowych. Musimy jednak podejść do tego ze zdrowym rozsądkiem. Żeby tak się stało wszystko musi być gotowe, łącznie z drużyną. Nie chcemy powielić błędów innych. Pamiętajmy co się stało w tym roku w Łodzi. Jakie były ogromne problemy by wyrobić się z zakończeniem budowy nowego stadionu i odjechaniem kompletu meczów na własnym torze. Dlatego podkreślę, że bardzo byśmy chcieli, ale bierzemy też pod uwagę ruszenie z rozgrywkami ligowymi dopiero w 2021 roku, gdy tor będzie już odpowiednio ułożony i przejeżdżony. Mogę zdradzić, że projekt nowego toru był konsultowany z trenerem reprezentacji Polski, Markiem Cieślakiem. Będzie szerszy, mocniejsze będzie jego nachylenie, co automatycznie spowoduje, że większa będzie prędkość najazdowa. Ściganie powinno być tym samym znacznie atrakcyjniejsze dla oka kibica – stwierdził Michał Widera, wiceprezes żużlowego Śląska Świętochłowice.

W przeszłości klub żużlowy z tego miasta był jednym z najprężniejszych ośrodków żużlowych w kraju. Z Pawłem Waloszkiem i Janem Muchą w składzie trzy razy zdobywał drużynowe wicemistrzostwo Polski.

 

Na zdjęciu: W Świętochłowicach żużel zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem.