Zagłębie lepsze w starciu beniaminków. Udana premiera Valdasa Ivanauskasa.

Zwycięstwo i ucieczka ze strefy spadkowej. Sosnowiczanie przerwali w ten sposób serię dziewięciu potyczek bez zwycięstwa. W bieżącym sezonie to ich drugi triumf. Ten poprzedni miał miejsce w sierpniu, gdy na Stadionie Ludowym poległa szczecińska Pogoń.

Początek spotkania nie zapowiadał jednak dla gospodarzy niczego dobrego. Już w tzeciej minucie goście wyszli na prowadzenie. Po faulu Alexandra Christovao na Mateuszu Szczepaniaku arbiter słusznie podyktował rzut karny, a jego niezawodnym egzekutorem okazał się Petteri Forsell.

Odpowiedź Zagłębia była jednak szybka. Jeszcze przed upływem kwadransa płaskim strzałem sprzed pola bramkowej wyrównał Szymon Pawłowski. Ten sam zawodnik przytomnie uderzył również krótko przed przerwą i było 2:1.

Na drugą odsłonę Zagłębie nie wyszło przestraszone prowadzeniem, jak to już w bieżących rozgrywkach bywało. Gospodarze stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Wyręczył ich jednak pomocnik Miedzi, Fran Cruz. Po rzucie rożnym głową wpakował piłkę do swojej bramki. Po tym ciosie legniczanie nie byli w stanie się już podnieść. A przed wyższą porażką uchronił ich tylko brak skuteczności ze strony gospodarzy…

Zagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica 3:1 (2:1)
0:1 – Forsell, 3 min (karny), 1:1 – Pawłowski, 12 min (asysta Wrzesiński), 2:1 – Pawłowski, 41 min (asysta Wrzesiński), 3:1 – Cruz, 63 min (głową, samobójcza).

Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź).

ZAGŁĘBIE: Kudła – Heinloth, Jędrych, Polczak, Mraz – Wrzesiński, Milewski (72. Babiarz), Banasiak (83. Vokić), Pawłowski, Christovao – Sanogo (32. Udoviczić). Trener Valdas IVANAUSKAS.

MIEDŹ: Sapela – Zieliński, Osyra, Bożić, Ady Kwame (46. Łobodziński) – Ojamaa (46. Pikk), Cruz (70. Piątkowski), Fernandez, Szczepaniak, Camara – Forsell. Trener Dominik NOWAK.

Żółte kartki: Banasiak, Christovao, Udoviczić – Bożić.