Wisła Kraków kontynuuje serię. Wygrana z wystraszonym i nijakim Zagłębiem

O pierwszej połowie meczu Zagłębie Lubin – Wisła Kraków wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Śmielsza w swoich poczynaniach była Wisła, natomiast gospodarze grali bardzo pasywnie. Gdyby ktoś powiedział, że był to antyfutbol w ich wykonaniu, żaden z zawodników Zagłębia nie powinien się czuć obrażony.

Do przerwy lubinianie oddali tylko jeden strzał na bramkę rywali, w dodatku niecelny. Wisła zrewanżowała się trzema próbami, przy czym po jednej z nich musiał interweniować bramkarz Zagłębia, Konrad Forenc. To była akcja z 5 minuty, gdy po podaniu Jakuba Błaszczykowskiego z 7 metrów strzelał Alon Turgeman, lecz golkiper „miedziowych” odbił futbolówkę na korner. Podopieczni Martina Szeveli wypracowali sobie tylko jedną okazję do zdobycia gola – w 36 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu piłki przez Lubomira Guldana, z 5. metrów nad poprzeczką główkował Bartosz Białek.

Po przerwie Zagłębie przestało chować się za podwójną gardą i zaczęło śmielej atakować, chociaż nie miało prawa zagrozić Michałowi Buchalikowi, bo przeprowadzało swoje akcje w ślamazarnym tempie.

W 64 minucie goście w końcu przełamali zasieki obronne przeciwnika. Maciej Sadlok ze środka pola wrzucił piłkę za plecy obrońców Zagłębia, do futbolówki dopadł Vukan Savicević i piętą przerzucił piłkę nad niepotrzebnie wychodzącym z bramki Forencem. Jedyną okazję do korekty wyniku „miedziowi” mieli w 79 minucie, gdy po główce Guldana piłkę z linii bramkowej wybił Rafał Janicki.

Wisła odniosła 4. zwycięstwo z rzędu i widmo degradacji nie zagląda już jej tak głęboko w oczy.


Zobacz jeszcze: Jak Alon Turgeman szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców Wisły Kraków.


Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 0:1 (0:0).

0:1 Vukan Savicevic (64).

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 4 349.

ZAGŁĘBIE: Forenc – Czerwiński, Kopacz, Guldan, Balic – Zivec (74. Tajti), Tosik (74. Szysz), Starzyński, Slisz, Bohar – Białek.

WISŁA: Buchalik – Burliga (46. Niepsuj), Klemenz, Janicki, Sadlok – Błaszczykowski, Basha, Żukow, Savicevic (76. Kuveljic), Wojtkowski – Turgeman (81. Buksa).

Żółte kartki: Kamil Wojtkowski, Vukan Savicevic.