Zagłębie może stracić kasę

Patryk Małecki wygrał z sosnowieckim klubem sprawę w sądzie PZPN.


Około 150 tysięcy za podpis na umowie oraz zaległe pensje ma wyrokiem Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN zapłacić Zagłębie na rzecz Patryka Małeckiego, byłego piłkarza sosnowieckiego klubu, a obecnie zawodnika Stali Rzeszów.

To pokłosie zajścia, które miało miejsce w marcu ubiegłego roku po meczu Zagłębia ze Stomilem Olsztyn. Małecki miał zdaniem ówczesnych władz klubu naruszyć nietykalność cielesną Łukasza Matusiaka, wówczas asystenta trenera Kazimierza Moskala i kierować wobec niego groźby karalne. Swoje wersję zdarzeń przedstawił także sam piłkarz. „W związku z oświadczeniem klubu Zagłębie Sosnowiec informuję, iż po meczu ze Stomilem Olsztyn rzeczywiście doszło do konfliktu pomiędzy mną a Łukaszem Matusiakiem, członkiem sztabu szkoleniowego. Stanowczo zaprzeczam, iż kierowałem groźby karalne lub naruszyłem nietykalność cielesną Łukasza Matusiaka. Zdarzenie miało charakter obustronny i zaczęło się od agresji słownej skierowanej w moją stronę przez Łukasza Matusiaka. Jest mi przykro z powodu tego zajścia i jestem gotów ponieść jego konsekwencje. Jednak podkreślam po raz kolejny, że nie to nie ja zainicjowałem ten konflikt” – napisał Małecki.

Po tamtym zajściu piłkarz został zawieszony przez klub w prawach zawodnika, otrzymał karę pieniężną w wysokości 10 tys. zł i został przez Komisję Dyscyplinarną PZPN zawieszony na dwa miesiące. Latem były reprezentant Polski odszedł z klubu i przeniósł się do Rzeszowa, a sprawa trafiła do Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN, który właśnie wydał wyrok korzystny dla piłkarza. Były gracz Wisły Kraków i Pogoni Szczecin ma otrzymać od klubu 150 tys. zł za podpis na umowie, a także pensje za czerwiec oraz połowę kwietnia i maja 2021.

– Pamiętajmy, że sprawa dotyczy czasów poprzedniego zarządu. Na razie trudno nam się do czegokolwiek odnieść z prostej przyczyny – do klubu nie wpłynęło żadne pismo, nie mamy uzasadnienia decyzji Sądu Polubownego PZPN. Dowiedzieliśmy się z mediów o pewnych ustaleniach, ale oficjalnego pisma, wyroku nie mamy. W momencie, gdy dokumenty do nas trafią, będziemy podejmowali dalsze działania – mówi w rozmowie ze „Sportem” Łukasz Girek, prezes Zagłębia.

Małecki grał w Sosnowcu wiosną 2008 roku na wypożyczeniu z Wisły Kraków. W barwach ekstraklasowego klubu zaliczył wówczas 11 spotkań i strzelił 2 bramki. Ponownie w sosnowieckim klubie zameldował się latem 2019 roku po spadku Zagłębia z ekstraklasy. W sezonie 2019/20 rozegrał 29 spotkań, strzelił 4 gole. W ubiegłym sezonie, zanim został zawieszony przez klub, zaliczył 20 spotkań, w których strzelił 2 bramki.


Fot. Adam Starszynski / PressFocus