Zagłębie Sosnowiec. Atak młodzieży

Zagłębie sięga po piłkarzy, którzy od zaraz mają wzmocnić zespół, ale podpisuje także umowy z myślą o przyszłości.


Profesjonale kontrakty podpisali właśnie młodzi gracze Akademii, którzy trenują z rezerwami I-ligowca.To Mateusz Popczyk, Nikolas Korzeniecki i Bartosz Chęciński. Dwaj pierwsi to 19-latkowie. Popczyk to napastnik, a Korzeniecki występuje w środku pomocy. Z kolei Chęciński to 16-latek, który również gra w środku pola. Popczyk i Chęciński to wychowankowie Akademii Zagłębia, którzy od początku przygody z futbolem szkolą się w sosnowieckim klubie. Korzeniecki urodził się w Kanadzie, tam mieszkał i skończył szkołę średnią. Aktualnie mieszka w Sosnowcu, a od dziewięciu miesięcy trenuje z zespołem rezerw. Wcześniej trenował również w drużynach młodzieżowych Chrobrego Głogów oraz Śląska Wrocław.

Co ciekawe kontrakt z klubem podpisał także 26-letni Sebastian Kopeć. To środkowy obrońca, który był już graczem Zagłębia w rundzie jesiennej sezonu 2012/2013. Wówczas zaliczył jeden występ w pierwszej drużynie. Urodzony w Dąbrowie Górniczej piłkarz był do tej pory m.in.: graczem Ruchu Chorzów, BKS Stal Bielsko-Biała, Górnik Łęczna, czy Skra Częstochowa. Na razie trenuje i gra w zespole rezerw sosnowieckiego klubu.

– Za wyjątkiem Sebastiana, który chce się odbudować w Zagłębiu, pozostali chłopcy to pierwszy większy atak naszej młodzieży z Akademii. 7 lat temu ówczesny koordynator Akademii Jarosław Wojciechowski powiedział, że roczniki z których powinniśmy mieć pociechę to 2000 i młodsze. Dziś liczymy na pierwsze owoce pracy Jarka i naszych trenerów. Dodam, że propozycję kontraktów dostało też dwóch zawodników z rocznika 2005, a czterech kolejnych z roczników 2000 – 2003 będzie bacznie obserwowanych przez najbliższe pół roku. Kontrakty – oprócz szansy dla tych młodych ludzi – to także forma zabezpieczenia się klubu przed utratą tych graczy na rzecz konkurencji. W tym okienku dokonaliśmy też wielu transferów młodziutkich piłkarzy z regionu i z innych części Polski, aby podnosić poziom rywalizacji. W pierwszej drużynie mamy już wychowanków: Dawida Ryndaka i Patryka Mularczyka oraz Kacpra Radkowskiego oraz Mateusza Szweda, których dwa lata temu sprowadziliśmy do Akademii. Zaczynamy mocniej inwestować w drugą drużynę i projekty doskonalące indywidualne umiejętności rokujących graczy Czas pracuje na naszą korzyść- podkreśla Robert Tomczyk, dyrektor sportowy Zagłębia.


Przeczytaj jeszcze: Profesjonalne kontrakty dla obiecujących piłkarzy


Tymczasem z wypożyczenia do Skry Częstochowa wrócił 21-letni wychowanek sosnowiczan Michał Kieca. W rundzie jesiennej ubiegłego sezonu piłkarz zaliczył jeden występ na boiskach I-ligi. Wiosną w barwach Skry zaliczył 13 spotkań. Teraz znów stanie przed szansą walki o miejsce w składzie sosnowiczan.

Kieca wraca, tymczasem z klubu ma odejść Rafał Grzelak, który po zakończeniu sezonu trafił na listę transferową. 32-letni piłkarz zagrał w minionym sezonie w 23 meczach, zdobył 3 gole. Doświadczony gracz ma się przenieść do Korony Kielce, której barw bronił już w latach 2015-2017.

Karuzela transferowa w Sosnowcu jeszcze się nie zakończyła. Zagłębie szuka m.in.: napastnika. Wczoraj kilku testowanych graczy wystąpiło w grze kontrolnej drugiego zespołu z rezerwami Śląska. Górą byli wrocławianie, którzy wygrali 4:2. Zagłębie sezon zainauguruje meczem I rundy Pucharu Polski. W Janikowie sosnowiczanie zmierzą się z tamtejszą Unią. Początek meczu w sobotę o 17.00.


Foto: Quiero/www.zaglebie.eu