Zagłębie Sosnowiec. Beniaminek na przełamanie

Piłkarze z Sosnowca o punkty ze Skrą Częstochowa zagrają po 82 latach przerwy!


Po trzech porażkach z rzędu gracze Zagłębia liczą na przełamanie. Po raz ostatni sosnowiczanie wygrali 15 sierpnia. W Polkowicach pokonali beniaminka I ligi, ekipę Górnika 4:2. Potem były porażki z Odrą Opole, GKS-em Katowice oraz GKS-em Tychy. Cóż z tego, że w dwóch ostatnich pojedynkach sosnowiczanie wychodzili na prowadzenie, skoro potem to rywale zgarniali punkty. Kolejna strata punktów może być dla sosnowiczan wyjątkowo bolesna, bo sprawi, że Zagłębie znajdzie się w strefie spadkowej, a tym samym powtórzy się sytuacja z ubiegłego sezonu, gdy zespół ze Stadionu Ludowego już na początku rozgrywek znów będzie w ligowym ogonie. Czwarta z rzędu przegrana może także sprawić, że trener Kazimierz Moskal, który do tej pory mógł być spokojny o swoją posadę, straci zaufanie władz klubu. Przypomnijmy, że zatrudniał go, były już prezes Zagłębia, Marcin Jaroszewski.

W sobotę Moskal rozpocznie czwartą dziesiątkę spotkań w roli szkoleniowca Zagłębia. Jak na razie jego bilans w Sosnowcu na kolana nie rzuca. Z 30 spotkań, które prowadził, jego podopieczni wygrali tylko siedem. W bieżących rozgrywkach jak na razie odnieśli jedno zwycięstwo. Mecz ze Skrą może przełamać kiepską passę albo będzie potwierdzeniem, że „coś nie gra” w zagłębiowskiej maszynie, która tak naprawdę od falstartu zaczyna czwarty z rzędu sezon, wliczając w to oczywiście ekstraklasowy sezon 2018/2019.

Podobnie jak w meczu z Tychami w składzie Zagłębia nie zobaczymy Dominika Jończego. Środkowy obrońca sosnowiczan złamał dwa żebra i do gry wróci za około dwa miesiące. Jego zastępcą będzie zapewne tak jak w ostatnim meczu Lukas Duriska. Słowak stracił miejsce w wyjściowym składzie po przyjściu Jończego, ale teraz może udowodnić swoją wartość.

Nikt nie pauzuje za kartki, ale na baczności musi się mieć Joao Oliveira, który obejrzał już trzy „żółtka”.

Dzisiejszym meczem ekipa z Sosnowca wznawia ligowe kontakty ze Skrą po 82 latach! Po raz ostatni sosnowiczanie rywalizowali ze Skrą w ramach rozgrywek o mistrzostwo Zagłębiowskiej Ligi Okręgowej. W sezonie 1938/39 ówczesna Unia (protoplasta Zagłębia) wygrała 2:1 pod Jasną Górą i 1:0 w Sosnowcu. Później okazało się, że częstochowski klub nie uiścił składek finansowych niezbędnych, by startować w oficjalnych mistrzostwach i Unia otrzymała walkower 3:0. Po wojnie, na początku lat 50., jeszcze pod nazwą Stal ekipa z Sosnowca rywalizowała ze Skrą na tym samym poziomie rozgrywek (II liga), ale w innych grupach. Później ze Skrą rywalizowała jeszcze druga drużyna obecnego Zagłębia na szczeblu III ligi.



Z ekipą Skry przyjadą do Sosnowca starzy znajomi. Obecny trener częstochowian Jakub Dziółka oraz obrońca Krzysztof Napora bronili barw Zagłębia wiosną 2011, gdy sosnowiczanie bez powodzenia próbowali wydostać się z ówczesnej II ligi zachodniej. Tym razem na Stadionie Ludowym zasiądą w szatni gości.

Relację z tego spotkania przeprowadzi stacja Polstat Sport.


Fot. Tomasz Kudała/PressFocus