Zagłębie Sosnowiec. Chorwacja i dziewięć sparingów

W przyszłym tygodniu sosnowiczanie udadzą się na krótkie urlopy. Do zajęć wrócą 8 stycznia. Na razie nie wiadomo, w jakim składzie, bo wszelkie sprawy kadrowe jak do tej pory owiane są tajemnicą. Pewnym jest, że wzmocnienia na pewno będą, choć w przypadku Zagłębia mówi
się raczej o ewolucji niż rewolucji.

Sztab szkoleniowy domknął już tymczasem grafik przygotowań zespołu do wiosennych zmagań na zapleczu ekstraklasy. W dniach 8-29 stycznia sosnowiczanie będą trenować na własnych obiektach. W tym czasie rozegrają trzy gry kontrolne. Rywalami Zagłębia będą Radomiak Radom, GKS Jastrzębie oraz słowacki drugoligowiec, FK Żeleziarne Podbrezova. Co ciekawe, zawodnikiem tej drużyny jest były piłkarz Zagłębia, Martin Pribula. Mecz z ekipą ze Słowacji będzie dla Pribuli powrotem na „stare śmieci”, gdyż to właśnie na boisku w Sosnowcu ekipa Dariusza Dudka podejmie rywala zza południowej granicy.

Cztery kolejne gry kontrolne Zagłębie rozegra podczas obozu w Chorwacji. W miejscowości Medulin sosnowiczanie będą przebywać od 31 stycznia do 13 lutego. W tym czasie wezmą udział w turnieju o Puchar Arena Cup. Rywale nie są jeszcze znani. Doskonale za to znana jest sosnowiczanom miejscówka. To właśnie tam na początku bieżącego roku zespół prowadzony wówczas przez Valdasa Ivanauskasa przygotowywał się do wiosennej rundy zmagań sezonu 2018/19. Misja ratowania ekstraklasy, mimo ciężkiej pracy wykonanej podczas obozu przygotowawczego, nie przyniosła zamierzonego efektu i sosnowiczanie wiosną pożegnali się z ekstraklasą. Teraz Zagłębie powalczy co najmniej o miejsce w pierwszej szóstce na koniec rozgrywek. Czy akumulatory naładowane zimą przełożą się na dobry wynik w rundzie rewanżowej, czas pokaże.

Po powrocie z Chorwacji do Sosnowca Zagłębie rozegra jeszcze dwie gry kontrolne. 22 lutego o godz. 11.00 zmierzy się z odrą Opole, a kilka godzi później, o 14.00 z Ruchem Chorzów. Oba pojedynki odbędą się na Stadionie Ludowym.