Zagłębie Sosnowiec. Czas na trzy wyjazdowe pojedynki

Przed zespołem Kazimierza Moskala seria trzech z rzędu wyjazdowych pojedynków. Na początek wyjazd do Polkowic. Z drużyną z Dolnego Śląska Zagłębie zmierzy się po prawie ośmiu latach przerwy.


W niedzielę Polkowice, w środę Opole, a następnie mecz w Katowicach. Tak wygląda kalendarz najbliższych gier ekipy z Sosnowca. Zgodnie z rozkładem jazdy spotkanie 18 sierpnia z Odrą powinno odbyć się na Stadionie Ludowym, ale w tym czasie w stolicy Zagłębia Dąbrowskiego będzie się toczył turniej eliminacyjny o prawy gry w Lidze Mistrzyń kobiet. O możliwość gry wśród najlepszych kobiecych zespołów piłkarskich w Europie powalczy ekipa Czarnych Sosnowiec. Przez kilka dni Ludowy będzie więc w rękach pań, stąd zmiana gospodarza w pojedynku z Odrą.

Zanim jednak ekipa z Sosnowca uda się do Opola, pojedzie niedzielę na Dolny Śląsk, a konkretnie do Polkowic. Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się 5 października 2013 roku. Wówczas w rozgrywkach ówczesnej II ligi zachodniej (trzeci poziom rozgrywek – przyp. red.) padł bezbramkowy remis. T

aki wynik w niedzielę graczy z Sosnowca na pewno nie będzie satysfakcjonował, bo po remisie z Arką i porażce na własnym terenie z Widzewem Zagłębie potrzebuje punktów, a najlepiej trzech. Co ciekawe do meczu rewanżowego w sezonie 2013/2014 już nie doszło, gdyż zespół z Polkowic wycofał się wówczas z rozgrywek.

Z kolei ostatni raz w Polkowicach sosnowiczanie zmierzyli się z ekipą KS Polkowice (pod takim szyldem grał wówczas ten klub – przyp. red.) 9 czerwca 2013 roku. Mecz także zakończył się podziałem punktów, a konkretnie remisem 2:2. Bramki dla Zagłębia zdobyli Łukasz Grube i Rafał Jankowski, a w obu meczach, o których mowa zagrał Łukasz Matusiak, dziś jeden z asystentów trenera Moskala.

Prawie osiem lat minęło od ostatniego meczu obu drużyn, ale jeszcze dłużej Zagłębia czeka na wygraną w Polkowicach. Ta miała miejsce 29 września 2006 roku. W sezonie 2006/2007 sosnowiczanie wygrali wtedy wyjazdową batalię 2:1, a bramki zdobyli Jacek Berensztajn i Jarosław Piątkowski. Zresztą w rundzie rewanżowej w Sosnowcu także górą byli gracz Zagłębia (ponownie było 2:1, a bramki strzelili Dzenan Hosić i Marcin Folc – przyp. red.), którzy tamten sezon zakończyli awansem do ekstraklasy.

Polkowiczanie wzięli rewanż na ekipie z Sosnowca w sezonie 2009/2010. Na trzecim poziomie rozgrywek między obiema drużynami toczyła się walka o awans na zaplecze ekstraklasy. W Polkowicach 1:0 wygrał Górnik, w Sosnowcu padł remis 0:0 i w ogólnym rozrachunku to rywal zajął premiowaną awansem lokatę ciesząc się z awansu wraz z Ruchem Radzionków. Zagłębia musiało zadowolić się trzecim miejscem w lidze, które wówczas nie dawało promocji do wyższej ligi.

W sumie oba zespoły rozegrały między sobą do tej pory 15 spotkań. Sześć razy górą był Górnik, cztery razy Zagłębie, a pięciokrotnie padł remis. Do statystyk wlicza się jeszcze walkower ze wspomnianego sezonu 2013/2014.

Sosnowiczanie przygotowania do niedzielnego meczu rozpoczęli we wtorek. Poza Łukaszem Turzynieckim, który nadal zmaga się z urazem i przechodzi rehabilitację oraz Damianem Pawłowski – wróci do gry za około 2,5-miesiąca – pozostali gracze są do dyspozycji trenera Moskala.

Gracze Zagłębia szczegółowo analizowali ostatni bój z Widzewem i jak zapewniają na Ludowym, wnioski zostaną wyciągnięte. Wczoraj zespół miał dwie jednostki treningowe, w kolejne dni piłkarze zaliczą po jednym treningu. Początek meczu w niedzielę o godz. 15.00.


Fot. Tomasz Kudała/PressFocus