Zagłębie Sosnowiec. Czekając na snajpera

To już przesądzone. Goncalo Gregorio w przyszłym sezonie nie zagra w barwach Zagłębia. Portugalczyk ma wprawdzie ważny kontrakt z sosnowieckim klubem, ale z przyczyn osobistych zostanie on za porozumieniem stron rozwiązany.


Gregorio ma wrócić w rodzinne strony aby opiekować się matką. W zakończonym niedawno sezonie Portugalczyk w 27 meczach na zapleczu ekstraklasy zdobył 5 bramek. 26-latek miał udany początek w Sosnowcu, w siedmiu pierwszych meczach zdobył trzy gole, ale potem ze skutecznością już tak dobrze nie było. W dwudziestu pozostałych spotkaniach wpisał się na listę strzelców tylko dwukrotnie, oba gole zdobywając po rzutach karnych.

Egzekutorem „jedenastek” był wzorowym. W sumie wykorzystał wszystkie trzy. Ostatni raz pokonał bramkarza rywali w kończącym sezon spotkaniu z Miedzią Legnica. Mimo niezbyt imponującego dorobku bramkowego Gregorio był najskuteczniejszym napastnikiem w Zagłębiu w sezonie 2020/2021.

Jego konkurenci o miejsce w składzie, Olaf Nowak i Szymon Sobczak – pierwszy w rundzie jesiennej, drugi wiosennej – w sumie zdobyli jedną bramkę autorstwa Sobczaka. Nowaka w klubie już nie ma od dobrych kilku miesięcy, Gregorio lada moment też przestanie być graczem Zagłębia.

Zostaje Sobczak, na którego w Sosnowcu nadal liczą. Kto będzie z nim konkurował o miejsce w ataku I-ligowca? Na razie wiadomo jedynie kto na pewno nie wzmocni sosnowiczan. Z klubem ze Stadionu Ludowego łączony był Mariusz Idzik, najskuteczniejszy napastnik Ruchu Chorzów w minionym sezonie. W 21 meczach snajper Niebieskich zdobył w III lidze 20 bramek. Pod koniec kwietnia piłkarz doznał urazu kolana i do końca sezonu już nie grał. Gdyby nie ten fakt jego dorobek pewnie byłby okazalszy.

Zagłębie interesowało się tym piłkarzem zimą, ale jak usłyszeliśmy w klubie temat obecnie jest nieaktualny. W kręgu zainteresowań jest podobno Kamil Wojtyra, gracz Skry Częstochowa, który w minionym sezonie zdobył 24 bramki na II-ligowym froncie.

Szkopuł w tym, że po awansie na zaplecze ekstraklasy klub spod Jasnej Góry na pewno zrobi wszystko aby utrzymać najlepszego strzelca. Z naszych informacji wynika, że na poniedziałkowym, pierwszym po letniej przerwie urlopowej treningu nowy napastnik ma już być do dyspozycji trenera Kazimierza Moskala.

Szkoleniowiec sosnowiczan nie może już liczyć z kolei na wsparcie dotychczasowego asystenta. Zagłębie opuszcza Maciej Musiał, który na Ludowy trafił wraz z Moskalem w listopadzie ubiegłego roku. Dotychczasowy współpracownik Moskala – pracowali razem m.in.: w Wiśle Kraków, Pogoni Szczecin czy ŁKS Łódź – postanowił rozpocząć pracę na własny rachunek. Od 1 lipca będzie pierwszym trenerem w jednym z zespołów ligowych.

Na razie nie wiadomo kto zastąpi Musiała w sztabie Zagłębia. Przypomnijmy, że jednym z asystentów trenera Moskal jest Łukasz Matusiak.


Fot. Rafał Rusek/PressFocus