Zagłębie Sosnowiec. Dylematy w środku pola

Trener Zagłębia w meczu z Tychami musi znaleźć zastępstwo za Joao Oliveirę.


Portugalczyk nie jest brutalem, ale gra twardo i nieustępliwie. Często na granicy faulu. Nie może więc dziwić fakt, że w meczu z GKS-em Katowice obejrzał ósmą żółtą kartkę w sezonie. To oznacza, że w kolejnym meczu Zagłębia, tym razem z tyskim GKS-em musi pauzować. Pytanie kto zastąpi w wyjściowym składzie Portugalczyka. Zimą zespół opuścił Maciej Ambrosiewicz, który przeniósł się do Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Zwolnione przez niego miejsce nie zostało wypełnione i patrząc na kadrę sosnowiczan śmiało można powiedzieć, że w środkowej formacji trener Artur Skowronek nie ma zbyt wielkiego pola manewru.

Pewniakiem do gry jest Wojciech Szumilas. W poprzednim sezonie w roli defensywnego pomocnika sprawdzał się Nikolas Korzeniecki. W bieżących rozgrywkach sporadycznie pojawia się jednak na murawie. Jego dorobek to cztery mecze, z czego tylko jeden występ w podstawowym składzie. Jako defensywny pomocnik do klubu przychodził latem Wojciech Kamiński, ale trener Skowronek widzi go bardziej w linii obronnej jako jednego z trzech środkowych defensorów. Jeśli zostałby przesunięty do środka pola, wówczas zastąpi go pewnie Lukas Duriszka.

Podczas zimowych sparingów w środku pola występował także Maksymilian Banaszewski i nie wykluczone, że w piątkowy wieczór to właśnie były gracz Chrobrego Głogów zostanie przesunięty ze skrzydła do środka pola i będzie odpowiadał ze kreowanie gry sosnowiczan. Wówczas bardziej defensywnie ustawiony będzie Szumilas. Gdyby trener Skowronek zdecydował się na taki wariant to miejsce Banaszewskiego zajmie na skrzydle najpewniej Patryk Bryła.

Pole manewru szkoleniowca sosnowiczan w środku pola zwiększy się gdy do gry na pełnych obrotach będzie Michał Masłowski, który zapewne znajdzie się w meczowej kadrze, ale jeśli pojawi się na murawie to zapewne w końcowych fragmentach gry. Nie można oczywiście wykluczyć nieco innego rozwiązania, a konkretnie cofnięcia na skrzydło Szymona Sobczaka, który w tej roli w Zagłębiu już występował, i wystawienie na szpicy Vamary Sanogo, ale byłby to wariant bardzo ofensywny. Pamiętając jednak, że najlepszą obroną jest atak…

Oprócz Oliveiry poza składem na mecz z Tychami jest także Dawid Gojny, który za „czerwień” w meczu z Odrą Opole musi pauzować w dwóch meczach. W starciu z GKS-em Katowice zastąpił go na lewym wahadle Quentin Seedorf. Holender nie zachwycił, podobnie jak cały zespół, ale powinien zachować miejsce w wyjściowym składzie.


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus