Zagłębie Sosnowiec: Heinloth czeka

Niemiecki zawodnik, mający na koncie 21 gier w 1. Bundeslidze, przebywa w Sosnowcu od niedzieli. Wypadł korzystnie w sparingu ze Ślęzą Wrocław (2:1) i wydaje się, że jest idealnym kandydatem do obsadzenia pozycji prawego obrońcy.

Decyzja w sprawie ewentualnego angażu 26-latka może oznaczać kłopot dla Tomasza Nawotki, który wciąż dochodzi do pełni sił po złamaniu piątej kości śródstopia. Jeśli Heinloth przy Kresowej zostanie (w grę wchodzi umowa dwuletnia lub roczna z opcją prolongaty o 12 miesięcy), młody legionista nie zostanie wypożyczony do Zagłębia na kolejny rok. W sezonie zakończonym awansem do ekstraklasy to on najczęściej zabezpieczał prawą stronę defensywy. Zapewnia, że najbliższy sezon również chce spędzić w drużynie ze Stadionu Ludowego.

– Nadal rozważamy wszystkie za i przeciw w sprawie Heinlotha – mówi szkoleniowiec sosnowiczan, Dariusz Dudek. – Nie ukrywam, że generalnie pierwszeństwo mają u mnie piłkarze polscy. Są jednak drodzy. A poza tym muszą się jeszcze obronić piłkarsko, a z tym bywa różnie.

Sosnowiczanie przystępują do ekstraklasowej rywalizacji dopiero w poniedziałek, ale trener Dudek na ligowej arenie znajdzie się już dzisiaj. Służbowo zawita do Legnicy, gdzie Miedź – również beniaminek krajowej elity – zmierzy się z Pogonią Szczecin. Ekipa z Grodu Gryfa zawita na obiekt przy Kresowej już 3 sierpnia…