Zagłębie Sosnowiec. Liczą się punkty

W Sosnowcu muszą jak najszybciej zapomnieć o meczu w Niepołomicach.


Piłkarze Zagłębia po wyjazdowym starciu z Puszczą w sobotę rozegrają kolejny mecz na boisku rywala. Tym razem w Kielcach. Jeśli ekipa Artura Skowronka marzy o zdobyczy punktowej, w starciu z drużyną walczącą o ekstraklasę musi zagrać znacznie lepiej niż w Niepołomicach. Sosnowiczanie po bezbarwnej grze uratowali punkt w ostatniej minucie dzięki skutecznie wyegzekwowanemu rzutowi karnemu przez Vamarę Sanogo. Przypomnijmy, że od 60 minuty Zagłębie grało z przewagą jednego zawodnika. Mimo to ekipa z Sosnowca nie była w stanie przejąć kontroli nad wydarzeniami na boisku.

– Na pewno cieszymy się z tego, że nie przegraliśmy meczu z Puszczą. Chciałbym go nazwać spektaklem, aczkolwiek muszę powiedzieć tylko o meczu walki. Na pewno chcielibyśmy trochę inaczej funkcjonować, ale w kontekście całego meczu chcę pochwalić drużynę za to, że była w stanie bardzo szybko dostosować się do warunków potkania i odpowiadała tym, czym powinna. Były drużyny, które tutaj przyjeżdżały i ponosiły sromotne klęski, tracą 4-5 bramek jak Podbeskidzie czy Korona, co pokazuje, jak ciężki jest teren w Niepołomicach. Dlatego patrząc z tej perspektywy, trzeba bardzo szanować ten punkt, tym bardziej w sytuacji, w jakiej nadal jesteśmy. Nie było to piękne widowisko, ale liczą się punkty i zrobimy wszystko, by w sobotę w Kielcach stworzyć piłkarski spektakl – podkreśla trener Zagłębia.

SOBOTA, 9 KWIETNIA, GODZ. 12.40
Korona Kielce – Zagłębie Sosnowiec


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus