Zagłębie Sosnowiec. Na ŁKS za „dwójkę”

Sobotni mecz z ŁKS-em fani Zagłębia obejrzą za symboliczną „dwójkę”. To kolejne spotkanie w ramach promocji „1,2,3” zgodnie z którą każdy kibic będzie mógł obejrzeć mecz za 2 złote.


mogli wejść kupując bilet za złotówkę. Na sobotnie starcie ze spadkowiczem z ekstraklasy nabędą wejściówki za dwa złote, z kolei na kolejny mecz u siebie z Sandecją Nowy Sącz za trzy złote.

– Przypominamy kibicom, że wchodząc na mecz muszą przedstawić wydrukowany bilet w formie papierowej. Zakup biletu w formie elektronicznej jest możliwy na stronie bilety.zaglebie.eu. Nie można go nabić na kartę kibica – informuje Jerzy Mucha, rzecznik prasowy Zagłębia.


Czytaj jeszcze: Sztuka złapania serii

W sobotnie popołudnie sosnowiczanie powalczą o drugie z rzędu zwycięstwo na własnym stadionie, a zarazem drugą wygraną w bieżących rozgrywkach. Jednocześnie zespół Krzysztofa Dębka postara się zrehabilitować za porażkę w Opolu. Przeciwko Odrze Zagłębie zagrało dobre zawody, ale w ostatecznym rachunku zabrakło najważniejszego, a więc skuteczności. Gole to esencja futbolu, a w tym przypadku jedynego, zwycięskiego strzeliła Odra. Jak na razie trzy bramki zdobyte przez sosnowiczan w tym sezonie, to dzieło rezerwowych w meczu z Tychami, czyli Filipa Karbowego, który zdobył wówczas dwie bramki oraz Portugalczyka Gonçalo Gregório. Obaj pełnili rolę zmienników w każdym z dotychczasowych spotkań ligowych sezonu 2020/2021. Karbowy w wyjściowym składzie znalazł się tylko podczas pucharowego starcia z Unią Janikowo. Zagrał pierwszą połowę. Być może najwyższy czas, aby któryś z nich, a niewykluczone że obaj razem, powinni dostać szansę od pierwszej minuty w ligowym boju.

Szkoleniowiec sosnowiczan ma do dyspozycji całą kadrę, nikt nie wypadł za kartki, nikt nie nabawił się urazu. Poza składem jest jedynie przechodzący rehabilitację Michał Góral, który w poprzednim sezonie dwukrotnie zerwał więzadło w kolanie. Do meczowego składu dobijają się także 18-latkowie Nikolas Korzeniecki oraz Jakub Sangowski. Ten drugi zdobył w weekend bramkę w meczu rezerw Zagłębia.


Fot. Lukasz Sobala / Press Focus