Po obu stronach barykady

Przy okazji dzisiejszego meczu Zagłębia z Wisłą warto zaprezentować wyjątkową jedenastkę złożoną z graczy, którzy w przeszłości bronili barw obydwu klubów.


W bramce Jacek Bobrowicz. W Sosnowcu był zawsze zmiennikiem Marka Bębna. W sumie zaliczył tylko siedem I-ligowych występów, a wiosną 1990 roku trafił do Wisły. W ekipie „Białej gwiazdy” zaliczył 110 występów na najwyższym szczeblu . Ostatnim był pamiętny mecz Wisły z Legią na koniec sezonu 1992/1993, przegrany przez krakowian… 0:6. Po tym występie został zdyskwalifikowany przez Wisłę na 6 miesięcy i przy Reymonta już nie zagrał.

16-letni Pietrzak

Linię obrony zaczynamy od Wojciecha Gorgonia, wychowanka krakowskiego klubu. W I-lidze wystąpił w barwach Wisły w 63 ligowych meczach. W 1985 roku spadł z drużyną do II ligi, ale na początku sezonu 1985/1986 trafił do Zagłębia. Z sosnowieckim klubem także opuścił szeregi I ligi, a co gorsze – doznał grając w Zagłębiu poważnej kontuzji, która zablokowała jego dalszą przygodę z futbolem. Jego syn, Alexander, broni dziś barw Pogoni Szczecin.

Jan Gałuszka trafił do Zagłębia po spadku sosnowiczan z I ligi w 1986 roku. Po trzech sezonach wywalczył z drużyną awans do elity. Na boiskach ekstraklasy w barwach Zagłębia rozegrał 39 spotkań, a zimą 1991 przeniósł się do Wisły. W krakowskim klubie podzielił los Bobrowicza, zaś kończył przygodę z futbolem jako 40-latek w Wybrzeżu Rewalskim Rewal. Natomiast Grzegorz Kaliciak zaczynał jako napastnik, kończył jako obrońca. Z Wisłą sięgnął po dwa tytułu mistrzowskie na początku „ery” Bogusława Cupiała. Zagłębie było jego ostatnim klubem w ekstraklasie.

Rafał Pietrzak jako 16-latek zadebiutował w barwach Zagłębia wiosną 2008 roku. Przez Górnik Zabrze, Piast Gliwice, Kolejarz Stróże oraz GKS Katowice wiosną 2016 roku trafił pod Wawel. W sezonie 2018/2019 wystąpił w 36 ligowych meczach i zadebiutował też w reprezentacji Polski u Jerzego Brzęczka, z którym pracował w Katowicach.

Atmosfera skandalu

W pomocy nie może zabraknąć Patryka Małeckiego, który w rundzie wiosennej sezonu 2007/2008 nie pomógł co prawda Zagłębiu uchronić się przed spadkiem, ale zostawił po sobie dobre wrażenie i zyskał sympatię kibiców. Po raz drugi na Ludowym pojawił się po spadku drużyny z ekstraklasy wiosną 2019 roku. Później jednak rozstał się z klubem w atmosferze skandalu po scysji z asystentem trenera Łukaszem Matusiakiem.

Tomasz Kulawik grał w Zagłębiu od wiosny 1989. Fetował z drużyną awans do I ligi, a wiosną 1991 grał już w Wiśle, w której zaliczył ponad 200 ligowych meczów. Sięgnął po wszystkie możliwe trofea na krajowym podwórku, a w sezonie 1998/1999 został królem strzelców Pucharu UEFA. Jesienią 2001 roku na kilka miesięcy ponownie pojawił się w Sosnowcu. Z kolei Ryszard Czerwiec, wychowanek Victorii Jaworzno, przez trzy sezonu na Ludowym rozegrał w I lidze 88 spotkań, w których zdobył 18 bramek. To ostatni reprezentant Polski z Zagłębia. Jako piłkarz Wisły Kraków dwukrotnie zostawał mistrzem Polski

Syn legendy

Pochodzący z Krakowa Zbigniew Gręda przed grą w Zagłębiu kilka sezonów spędził w AKS-ie Niwka Sosnowiec. Z Zagłębiem awansował do I ligi, a potem były 3 sezony w Wiśle zakończone niesławnym meczem z Legią.

W ataku Marek Koniarek i Grzegorz Kmiecik. „Koniar” to legenda GKS-u Katowice i Widzewa, w Zagłębiu i Wiśle miał krótkie epizody. Jesienią 1991 roku odbudowywał się w Sosnowcu po kontuzji, a w Krakowie zaliczył jesień 1997. Z kolei syn Kazimierza Kmiecika, legendy Wisły, choć był kilkakrotnie w kadrze pierwszego zespołu, to w lidze w koszulce Wisły zaliczył tylko jeden występ w sezonie 2007/08. W Zagłębiu ma 10 meczów i bramkę jesienią 2007 roku.


Na zdjęciu: Patryk Małecki jest doskonale kojarzony zarówno przez kibiców Zagłębia Sosnowiec, jak i Wisły Kraków.
Fot. Rafał Rusek/Press Focus