Zagłębie Sosnowiec. Porządki w szatni rozpoczęte

Pierwsze decyzje kadrowe w Sosnowcu. Nowa rola dla Dawida Ryndaka?


Władze klubu i sztab szkoleniowy podziękowali za grę sześciu piłkarzom. Stadion Ludowy opuszczają Kamil Bielikow, Lukasz Duriszka, Wojciech Kamiński, Mykyta Peterman, Quentin Seedorf oraz Łukasz Turzyniecki. W przypadku Bielikowa, Kamińskiego oraz Petermana dobiegły końca ich wypożyczenia z innych klubów. Bielikow wraca do Zagłębia Lubin, Kamiński do Piasta Gliwice. Z kolei Ukrainiec Peterman dołączył do Zagłębia na początku kwietnia 2022 na mocy specjalnych reguł FIFA, które pozwalały na kontraktowanie po zakończeniu okna transferowego piłkarzy z ligi ukraińskiej. Peterman trafił do Zagłębia z FK Mauriopol. W rundzie wiosennej zaliczył pięć występów, ale tylko raz dostał szansę od pierwszej minuty. Tak naprawdę nie dostał szansy pokazania się i trudno jednoznacznie ocenić jego postawę.

Bielikow miał być w minionym sezonie numerem jeden w bramce sosnowiczan, ale szybko okazało się, że młody golkiper musi się jeszcze sporo nauczyć. Wiosną przegrał rywalizację z doświadczonym Michałem Gliwę. W bieżącym roku pojawił się na murawie tylko raz, w meczu kończącym sezon z Chrobrym Głogów. Na odchodne wpuścił cztery bramki, w tym dwie bezpośrednio z rzutu wolnego.

Kamiński z kolei zagrał w sumie w 27 meczach, jesienią zapracował nawet na powołanie do reprezentacji U-20, ale wiosną trener Artur Skowronek już tak często na niego nie stawiał i piłkarz wraca do Gliwic.

Pozostałym piłkarzom, którym Zagłębie podziękowało za usługi, 30 czerwca wygasają umowy z klubem i nie zostaną one przedłużone. Najdłużej z tego grona w drużynie z Sosnowca występował Quentin Seedorf. Holender pojawił się na Ludowym po spadku Zagłębia z ekstraklasy wiosną 2019. Siostrzeniec Clarenca Seedorfa nie potrafił się jednak na dłuższą metę przebić do wyjściowego składu sosnowiczan. Przygodę z Sosnowcem kończy mając na liczniku 57 ligowych spotkań, w których zdobył 5 bramek.

51 gier zaliczył z kolei w Sosnowcu Lukas Duriszka. Słowak po dwóch sezonach na Ludowym opuszcza Zagłębia. Obrońca zza południowej granicy przejdzie do historii klubu z Sosnowca jako drugi po Dzenanie Hosiciu obcokrajowiec, który pełnił w drużynie funkcję kapitana. Wiosną z racji tego, że przegrywał walkę o pierwszy skład, z opaską na ramieniu występowali odpowiednio Dawid Gojny lub Michał Gliwa.

Po dwóch sezonach zespół opuszcza także inny obrońca, Łukasz Turzyniecki. W rozgrywkach, które właśnie dobiegły końca zaliczył tylko epizod w ostatnim meczu, gdyż od początku sezonu zmagał się z kontuzją. W sumie rozegrał w Sosnowcu 27 ligowych spotkań.

Z końcem czerwca wygasają także kontrakty Dawida Ryndaka oraz Joao Oliveiry. Na razie los wychowanka klubu oraz pomocnika rodem z Portugalii nie jest przesądzony. Oliveirą interesuje się kilka klubów zaplecza ekstraklasy, a także walcząca w barażach o ekstraklasę Arka Gdynia. Z kolei w przypadku Ryndaka nie można wykluczyć, że 33-latek zostanie w klubie, ale głównie z myślą o grze w drugim zespole, który jest o krok awansu do IV ligi.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus