Zagłębie Sosnowiec. Salon odrzuconych

Większość piłkarzy Zagłębia Sosnowiec, których sztab szkoleniowy nie widział w składzie na przyszły sezon, znalazło sobie nowych pracodawców. Są jednak jeszcze tacy, którzy wciąż nie wiedzą co dalej.


Oficjalny komunikat w tej sprawie klub przekazał dzień po ostatnim meczu ubiegłego sezonu przeciwko Wigrom, ale sami zainteresowani dowiedzieli się tuż po ostatnim gwizdku w Suwałkach. W przypadku Tomasza Nawotki i Hiszpana Rubio sprawa była prosta. Obu skończyły się wypożyczenia – odpowiednio z Legii Warszawa i Cracovii. Jeśli chodzi o Nawotkę sprawa była o tyle dziwna, że 23-letni piłkarz w ubiegłym sezonie był jednym z niewielu graczy, którzy nie zawiedli. Jak się później okazało Nawotce od pewnego czasu było nie po drodze z trenerem Krzysztofem Dębkiem, o czym zresztą sam piłkarz opowiadał na łamach „Sportu”. Co ciekawe, panowie znali się jeszcze z czasów pracy w Legii, a po podpisaniu kontraktu przez Dębka w Sosnowcu Nawotka zachwalał warsztat pracy szkoleniowca…Ostatecznie Nawotka wrócił do Warszawy, ale na krótko, gdyż Legia porozumiała się z ŁKS-em Łódź w sprawie rocznego wypożyczenia. Tym samym były gracz Zagłębia zaprezentuje się w tym sezonie byłym kolegom z Sosnowca.

Tomaszowi Hołocie, Bartłomiejowi BabiarzowiiMiguelowi Quintaisowi z końcem lipca kończyły się kontrakty i klub nie zamierzał ich przedłużać. Najdłużej z tego grona barw klubu z Sosnowca bronił Babiarz, który miał wkład w awans Zagłębia do ekstraklasy w 2018 roku. Doświadczony piłkarz znalazł już sobie nowego pracodawcę, będzie reprezentował Wigry Suwałki. Inny z rutyniarzy, Tomasz Hołota, który do Zagłębia dołączył w trakcie rozgrywek na razie nadal pozostaje bez klubu, podobnie jak Quintais. Piłkarz urodzony w Kongo, ale mający także belgijski paszport, nie zdążył nawet zadebiutować w barwach klubu z Sosnowca.

Kontraktu nie przedłużono także z utalentowanym obrońcą Kacprem Łopatą, ale tutaj sprawa nie była taka prosta. 19-latek zaliczył kilka udanych występów na środku obrony i sztab szkoleniowy widział go w składzie na kolejny sezon. Na przeszkodzie stanęły jednak pieniądze, a konkretnie wysokość wynagrodzenia młodego piłkarza, który do Sosnowca trafił z Wysp Brytyjskich. O sporych wymaganiach jego agenta wspominał na łamach „Sportu” prezes Zagłębia, Marcin Jaroszewski. Już wiadomo, że Łopata nie będzie kontynuował przygody z futbolem w Polsce. Perspektywiczny piłkarz podpisał właśnie kontrakt z angielskim Sheffield United FC. To dziewiąty zespół poprzedniego sezonu angielskiej Premier League. Łopata ma na razie występować w drużynie młodzieżowej.


Przeczytaj jeszcze: Portugalska kolonia w Zagłębiu


Po zakończeniu sezonu klub ogłosił także nazwiska piłkarzy z ważnymi kontraktami, którzy znaleźli się na liście transferowej i otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Na razie z sześciu odrzuconych graczy nowe miejsca pracy znalazło trzech. Rafał Grzelak rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z klubem i podpisał umowę z Koroną Kielce, której barwy już w przeszłości reprezentował. Grzelak rozegrał dla Zagłębia 23 mecze, strzelił 3 bramki, ale zwłaszcza wiosną grał słabo, ponadto po jednym ze spotkań wdał się w pyskówki z kibicami i jego dni w Sosnowcu były policzone.

Jakub Sinior i Mateusz Bieniek najbliższy rok spędzą na wypożyczeniu w Skrze Częstochowa. Sinior wypadł ze składu Zagłębia, gdy drużynę objął Krzysztof Dębek, z kolei Bieniek, który trafił na Ludowym latem 2019 roku z rezerw Lecha Poznań, jesienią ubiegłego roku nie przebił się do składu sosnowiczan, a wiosnę spędził w Piaście Żmigród.

Na razie nie ma chętnych na Wojciecha Słomkę, Markasa Benetę oraz Carla Stewarta. Ten ostatni wiosną był wypożyczony – podobnie jak Bieniek – do Piasta Żmigród. Najprawdopodobniej rundę jesienną Anglik spędzi w rezerwach Zagłębia.

Z drugą drużyną trenują także Słomka i Beneta. Ten pierwszy zaliczył w ubiegłym sezonie 17 spotkań, z kolei Litwin, który miał być rozwiązaniem problemów na prawej stronie obrony, przegrał rywalizację z Dawidem Ryndakiem i ostatecznie wiosną zagrał w 11 meczach, głównie na lewej stronie defensywy. Strzelił jedną bramkę. Jeśli w najbliższych dniach nikt nie zgłosi się po nich, zostaną zgłoszeni do rozgrywek I-ligowych i będą walczyć o miejsce w drużynie trenera Dębka.


Na zdjęciu: Kacper Łopata zamienił Zagłębie Sosnowiec na angielski Sheffield United.

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus