Zagłębie Sosnowiec. Sporo nowych twarzy

Od badań wydolnościowych na katowickiej AWF rozpoczęli wczoraj przygotowania do nowego sezonu piłkarze Zagłębia. Wziął w nich udział także nowy golkiper sosnowiczan 20-letni Kamil Bielikow.


To bramkarz Zagłębia Lubin. W ekstraklasie jeszcze nie zadebiutował, grał za to w III-ligowych rezerwach. Sezon 2019/2020 utalentowany golkiper spędził we włoskim Ascoli Calcio. Do Sosnowca trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia.

Dziś zespół prowadzony przez Kazimierza Moskala ma zaplanowane dwa treningi. Najpierw w siłowni, a w godzinach popołudniowych na boisku. W zajęciach wezmą udział także piłkarze przymierzani do gry w Sosnowcu, w tym Hiszpan Pepe, prawy obrońca UD Mellila, zespołu Segunda Division B. Pepe, czyli José Gabriela Romero Lopeza był kapitanem UD Mellila. Barw tego hiszpańskiego zespołu bronił od sezonu 2015/2016. Z końcem czerwca jego umowa z klubem dobiega końca i gracz rodem z Półwyspu Iberyjskiego będzie wolnym graczem.

Poza Bielikowem sosnowiczanie zakontraktowali do tej pory kilku innych graczy. To Vedran Dalić, środkowy obrońca rodem z Chorwacji, skrzydłowy Patryk Bryła grający ostatnio w Chrobrym Głogów, środkowy pomocnik Damian Pawłowski, który w minionym sezonie był na wypożyczeniu z Wisły Kraków do Stali Mielec oraz pomocnik Wojciech Szumilas, będący ostatnio piłkarzem Wisły Płock. Na Ludowym ma się również pojawić napastnik. Wieść niesie, że ma to być Brazylijczyk.

Poza finansowym zasięgiem

Z naszych informacji wynika, że Zagłębie rozmawiało z agentami Pawła Zielińskiego z Miedzi Legnica oraz Artura Bogusza z Radomiaka Radom, ale w obu przypadkach ewentualna droga do transferu jest daleka. Zieliński, doświadczony pomocnik jest podobno poza zasięgiem finansowym sosnowiczan. Z kolei w przypadku obrońcy Bogusza, którego agent zgłosił się do Zagłębia, na przeszkodzie stoi fakt, że piłkarz ma ważny kontrakt z beniaminkiem ekstraklasy.



Na pewno do Zagłębia nie trafi z kolei Radosław Gołębiowski. 19-letni obrońca Skry Częstochowa ma zasilić Widzew Łódź. Trener Moskal da za to szansę pokazania się graczom drugiej drużyną, którzy rozpoczną treningi z „jedynką”. W tym gronie znaleźli się Adrian Troć, Jakub Kaczmarek oraz Mikołaj Staniak.

Przypomnijmy, że Zagłębie pożegnało się już z pięcioma graczami, z którymi nie przedłużono wygasających z końcem czerwca kontraktów. To Krystian Stępniowski, Piotr Polczak, Mateusz Szwed, Filip Karbowy i Kacper Radkowski. Jak na razie nowy klub znalazł z tego grona Radkowski, który trafił do Śląska Wrocław. Na listę transferową trafili z kolei Dawid Ryndak oraz Portugalczycy Martimo Maia i Goncalo Gregorio. Ten ostatni ma opuścić klub z powodów osobistych, z kolei Maią interesuje się zespoły Resovii i Puszczy Niepołomice, ale niewykluczone, że pomocnik wróci do kraju. W składzie widzi go Akademica de Viseue. Pierwszy letni sparing sosnowiczanie rozegrają 3 lipca. Rywalem Zagłębie będzie Korona Kielce, potem zespół wyjedzie na zgrupowanie do Wodzisławia Śląskiego. Tam sosnowiczanie rozegrają trzy mecze kontrolne.


Na zdjęciu: Kamil Bielikow Zagłębie z Lubina zamienia na Zagłębie z Sosnowca.
Fot. Zagłębie Sosnowiec