Zagłębie Sosnowiec. Stawką punkty i kontrakty

Dla kilku piłkarzy ostatnie mecze sezonu mogą decydować o być albo nie być w Sosnowcu.


W czerwcu grupie piłkarzy Zagłębia kończą się kontrakty. Dziś trudno powiedzieć czy ze wszystkimi zostaną przedłużone. Raczej tak się nie stanie i na Ludowym nadejdzie czas pożegnań, bo trudno aby przed nowym sezonem nie doszło do zmian w składzie. W końcu ambicje Zagłębia sięgają znacznie wyżej niż walka o utrzymanie, a trzeba w tym miejscu dodać, że odkąd sosnowiczanie pożegnali się wiosną 2019 roku z ekstraklasą, to przez trzy kolejne sezony na jej zapleczu bronią się przed spadkiem do II ligi.

Oczywiście nie można wykluczyć, że w „salonie odrzuconych” znajdą się gracze z ważnymi umowami, ale fakt znalezienia się na liście transferowej nie oznacza automatycznego odejścia z klubu. Najlepszym przykładem jest tutaj Alex Tanque. Brazylijczyk został zimą „odpalony”, ale nadal widnieje na liście płac, a zamiast w I lidze gra w klasie okręgowej…

Z piłkarzy, którym w czerwcu 2022 kończą się umowy, a którzy nie muszą się martwić o swoją przyszłość jest na pewno bramkarz Michał Gliwa. Doświadczony golkiper w styczniu podpisał umowę na pół roku z możliwością przedłużenia i tylko jakiś przypadek losowy musiałby spowodować, aby do parafowania nowego kontraktu nie doszło. Gliwa z miejsca stał się podporą defensywy i dziś trudno sobie wyobrazić skład bez jego osoby.

Zobaczymy jaka przyszłość czeka innego rutyniarza w barwach Zagłębia. Dobiega bowiem końca kontrakt Szymona Pawłowskiego, dla którego bieżący sezon jest już czwartym spędzonym na Ludowym. Czy będzie kolejny? Były reprezentant Polski ma obecnie pewne miejsce w składzie, sześć bramek na koncie. Czy to wystarczy? Pamiętajmy, że w listopadzie Pawłowski skończy już 36 lat.

W czerwcu kończy się także umowa, w tym przypadku wypożyczenia do Zagłębia innego bramkarza, Kamila Bielikowa i w tym przypadku raczej do kolejnego nie dojdzie. Na wypożyczeniu gra w tym sezonie w Sosnowcu także Wojciech Kamiński. W jego przypadku decydujący będzie pewnie głos trenera Piasta Waldemara Fornalika, bo to właśnie z klubu z Gliwic został ściągnięty reprezentant Polski U-20. Jeśli Piast nie będzie chciał mieć Kamińskiego u siebie, to w Sosnowcu powinien zostać kolejny sezon.

Mateusz Machała, Dawid Ryndak, Quenitn Seedorf, Joao Oliveira oraz kapitan Lukas Duriszka. W przypadku tych graczy umowy również wygasają z końcem czerwca bieżącego roku. Najbliżej nowej wydaje się być Portugalczyk Oliveira, ale decydujący głos będzie miał zapewne sztab szkoleniowy oraz Piotr Polczak i Arkadiusz Aleksander, odpowiedzialni za sprawy kadrowe. Z naszych informacji wynika, że wspomniana dwójka od dawna pracuje już nad letnimi wzmocnieniami, bo jak głosi stara maksyma – skoro będą zwalniać, to będą zatrudniać…


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus