Zagłębie Sosnowiec – Stoczniowiec Gdańsk. Strzelanka w I tercji

Mecz „na antypodach” rozpoczął się rewelacyjnie dla gości.


Już w 53 sek. niezniszczalny Josef Vitek zdobył prowadzenie, ale za moment na ławkę kar trafił Maciej Rompkowski i gospodarze już po 10 sek. przewagi wyrównali, gdy z bliska trafił Igor Smal, który „poszedł za ciosem” i w 7 min huknął, a Iwan Rybczik dobił do siatki na 2:1 krążek odbity przez Michała Kielera. Vitek jednak szybko z kąta wyrównał. Gdy Maciej Rompkowski dostał drugą karę Rusłan Baszirow szczęśliwie dał prowadzenie Zagłębiu, a przed syreną jeszcze podwyższył. Na tym strzelanie zostało przerwane, bo w III tercji Kieler obronił nawet karnego Aleksandra Wasilijewa. Dzieła dopełnił jednak Rybczik.

(jak)

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – STOCZNIOWIEC GDAŃSK 5:2 (4:2, 0:0, 1:0)

0:1 – Vítek (0:53), 1:1 – Smal – Naróg (2:57, w przewadze), 2:1 – Rybczik – Smal (6:46), 2:2 – Vítek – Mocarski – Wołoszyk (7:09), 3:2 – Baszirow – Nikiforow – Rodionow (14:43, w przewadze), 4:2 – Nikiforow – Baszirow – Syrojeżkin (19:47), 5:2 – Rybczik – Naróg (56:25).

Sędziowali: Marcin Polak – Patryk Pyrskała oraz Grzegorz Cudek – Jacek Szutta.

ZAGŁĘBIE: Czernik (Kotuła); Rodionow – Choperia (2), Syroieżkin – Naróg, Lescovs (2) – Luszniak, Jakobsons (2) – Gniewek; Baszirow (2) – Wasiljew – Nikiforow (4), Smal (4) – Dubinin – Rybczik, Blanik – T. Kozłowski – Sikora, Piotrowski – Rutkowski – Kulas. Trener Grzegorz KLICH.

STOCZNIOWIEC: Kieler (Soliński); Wala – Mateusz Rompkowski, Leśniak – Lehmann, Maciej Rompkowski (8) – Liśkiewicz, Żurauski – Łabinowicz; Wołoszyk – Mocarski – Vitek, Strużyk – Pesta (2) – Stasiewicz, Michał Rybak – Drozd-Niekurzak (2) – Maciej Rybak, Zając (2) – Sadowski – Bandarenka. Trener Krzysztof LEHMANN.

Kary: Zagłębie – 16 min, Stoczniowiec – 14 min.


Fot. Lukasz Sobala / Press Focus