Zagłębie Sosnowiec. To będzie następca Ambrosiewicza?

Wszystko wskazuje, że dziś zawodnikiem Zagłębia zostanie Mykyta Peterman. 22-letni defensywny pomocnik z Ukrainy ostatnio bronił barw ekstraklasowego FK Mariupol, a w sobotę wystąpił w sparingu z GKS-em Tychy.


– Ten zawodnik jest z nami już od jakiegoś czasu, ale ostatnich tygodniach nie grał. Obecnie ciężko pracuje na każdym treningu. Z Tychami miał rozegrać całe spotkanie, a ostatecznie na boisku spędził 45 minut. Mamy materiał, który wkrótce ocenimy i podejmiemy decyzję, czy z nami zostanie – powiedział Artur Skowronek, szkoleniowiec Zagłębia. Z naszych informacji wynika, że Peterman w Sosnowcu zostanie, a po testach medycznych zwiąże się z I-ligowcem co najmniej do końca sezonu.

– W normalnych warunkach ściągnięcie do nas piłkarza ukraińskiej ekstraklasy nie byłoby możliwe, choćby ze względów finansowych. W Ukrainie są teraz inne priorytety, ale przecież sportowcy chcą pracować. Udało nam się nawiązać kontakt z Mykytą, przyjechał do Sosnowca i jesteśmy na dobrej drodze do rozpoczęcia współpracy. Nie ukrywam, że poszukiwaliśmy piłkarza, który wypełniłby lukę po Maćku Ambrosiewiczu. Peterman ma kontrakt ze swoim klubem, ale do czerwca został on zawieszony, a zawodnik – podobnie jak wszyscy jego rodacy z ligi ukraińskiej – otrzymał zgodę na poszukiwanie nowych pracodawców – wyjaśnia Piotr Polczak, szef skautingu w Zagłębiu.

Peterman barw FK Mariupol broni od lipca 2019 roku. W bieżącym sezonie wystąpił w 13 meczach i zdobył bramkę. Po odejściu wspomnianego Ambrosiewicza do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza sosnowiczanie stracili ważne ogniwo w środku pola. Wiosną najczęściej występują w nim Joao Oliveira i Wojciech Szumilas, ale pozyskanie Ukraińca – mimo powrotu do zdrowia Michała Masłowskiego zwiększy pole manewru oraz wzmocni konkurencję. Jeśli Ukrainiec podpisze umowę, to może się znaleźć w kadrze na sobotni mecz z Jastrzębiem. Przed Zagłębiem teraz dwa niezwykle ważne mecze, bo stawką są punkty w starciach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Najpierw podejmie jastrzębian, a kilka dni później zmierzy się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Komplet punktów w tych meczach powinien zapewnić ekipie ze Stadionu Ludowego spokój przed kolejnymi ligowymi bataliami.


Na zdjęciu: Mykyta Peterman (z lewej) w październikowym meczu z Dynemem Kijów (1:2)

Fot. fcmariupol.com