Zagłębie Sosnowiec. Wakat w defensywie

Po odejściu Lukasa Duriszki i Wojciecha Kamińskiego Zagłębie szuka środkowego obrońcy.


W Sosnowcu zdecydowali, że kontrakt ze Słowakiem nie zostanie przedłużony, z kolei Kamiński wraca po okresie wypożyczenia do Piasta Gliwice. O ile po Duriszce płakać raczej nikt na Ludowym nie będzie, o tyle Kamiński miał tak zwane momenty, które dawały nadzieje na przyszłość. W sytuacji, gdy trener Artur Skowronek preferuje grę z trójką środkowych defensorów obecność w składzie Dominika Jończego, Mateusza Bodziocha oraz Vedrana Dalicia to zbyt mało w perspektywie całego sezonu. Co prawda jest jeszcze Mateusz Machała, ale trudno na tę chwilę powiedzieć, w jakiej jest formie, gdyż po kontuzji wiosną na zapleczu ekstraklasy się nie pokazał. Zaliczył tylko grę w rezerwach.

Jeśli dodamy do tego, że zarówno Jończy, jak i Bodzioch nie ustrzegli się w minionym sezonie błędów, to wzmocnienia na środku defensyw są wręcz niezbędne. Przypomnijmy, że Jończy trafił do Sosnowca przed rozpoczęciem zakończonego niedawno sezonu z Zagłębia Lubin. Prezentował się solidnie, ale bez wpadek się nie obyło. Podobnie było w przypadku Bodziocha, który w Sosnowcu jest od początku bieżącego roku. W klubowych kuluarach da się jednak słyszeć, że Bodzioch, który zmagał się z kontuzją po przepracowaniu letniego okresu przygotowawczego, ma być w nadchodzącym sezonie czołową postacią sosnowieckiej defensywy. Czas pokaże, czy tak się stanie.

Obiektywnie patrząc, najsolidniej prezentował się w poprzedniej kampanii Chorwat Dalić. Piłkarz rodem z Bałkanów zagrał w 28 meczach, większość rozpoczynał w wyjściowym składzie. Większych wpadek nie zaliczył i w kolejnych rozgrywkach powinien być jednym z pierwszych wyborów szkoleniowca Zagłębia.

Kto może wzmocnić sosnowiecką defensywę? Z naszych informacji wynika, że w klubie nadal aktualny jest temat pozyskania piłkarza Pogoni Szczecin, Bartłomieja Mruka, o którego przyjściu do Sosnowca mówiło się już zimą. Utalentowany obrońca w sierpniu skończy 21 lat. Piłkarskie kroki stawiał w rodzinnym Krakowie w zespole Tramwaju, potem grał w innym krakowskim klubie, w Garbarni. W seniorskiej piłce debiutował w ostatniej kolejce sezonu 2018/2019. Wówczas zespół z Krakowa opuszczał zaplecze ekstraklasy. W kolejnym sezonie był podstawowym graczem II-ligowej wówczas Garbarni, w 29. meczach zdobył 3 gole. Po zakończeniu tamtych rozgrywek piłkarz przeniósł się do Szczecina. Jesienią 2020 roku zaliczył dwa mecze w pierwszym zespole Pogoni – jeden w rozgrywkach ligowych oraz jeden w Pucharze Polski, ponadto zaliczył siedem spotkań w trzecioligowych rezerwach „Dumy Pomorza”. Wiosną 2021 trafił na wypożyczenie do II-ligowych Błękitnych Stargard. W minionym sezonie grał w rezerwach Pogoni. Do wypożyczenia do Zagłębia na rundę wiosenną nie doszło, bo na przeszkodzie stanęły ponoć drobne problemy zdrowotne , które podobno są już przeszłością. Nie można więc wykluczyć, że tym razem sprawa zostanie sfinalizowana. Przypomnijmy, że Mruk ma na koncie także występy w reprezentacji Polski U-19.

Z naszych informacji wynika, że pierwsze transfery do klubu z Sosnowca mają mieć miejsce na początku przyszłego tygodnia. Czy będzie w tym gronie także Mruk?


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus