Zagłębie Sosnowiec. Zima na dnie tabeli?

Brak punktów w ostatnim meczu przy niekorzystnym dla Zagłębia układzie gier może sprawić, że Zagłębie przezimuje ligową przerwę, zamykając I-ligową tabelę.


Po raz ostatni w tym roku piłkarze Zagłębia wybiegną na boisko w sobotę. Na Ludowym zmierzą się z Miedzią Legnica. Podobnie jak w meczu z Górnikiem Łęczna sosnowiczanie nie będą faworytami tego pojedynku, co nie oznacza, że zespół Kazimierza Moskala jest przed tym starciem bez szans. Problem w tym, czy zespół pozbierał się po ostatniej porażce.

– Zachowywaliśmy się momentami bardzo nieodpowiedzialnie, bardzo łatwo traciliśmy bramki. Tak nie można grać. To była bolesna porażka, bo po zwycięstwie nad Puszczą myślałem, że w końcu coś drgnęło – mówił trener Zagłębia.

Ekipie z Sosnowca sprawy na pewno nie ułatwił fakt, że kontuzje wykluczyły z gry kilku graczy. Ubiegłotygodniowa wygrana nad zespołem z Niepołomic została okupiona urazami Filipa Karbowego, Lukasa Duriszki i Joao Oliveiry, a jakby tego było mało, na rozgrzewce przed meczem w Łęcznej uraz zgłosił Piotr Polczak i, mimo że był wpisany do meczowego protokołu, poczynania kolegów oglądał z ławki rezerwowych. Trener Moskal nie szukał jednak usprawiedliwień wysokiej porażki.

– Nie wiem, czy obecność kontuzjowanych piłkarzy sprawiłaby, że ta gra wyglądałaby lepiej. Teraz to tylko gdybania – podkreślał Moskal.

Duriszka i Oliveira są już gotowi do gry i w sobotę przeciwko Miedzi zagrają. Czy z nimi w składzie Zagłębie będzie w stanie odnieść czwarte ligowe zwycięstwo w tej rundzie? Każdy punkt wywalczony w tym starciu może się okazać na wagę złota, a konkretnie na uchronienie się przed ostatnim miejscem w tabeli na zakończenie jesiennej rundy zmagań.

Zanim w sobotę odbędzie się ostatnia seria gier, już dziś zaległe mecze rozegrają zamykająca tabelę Resovia (8 punktów na koncie) oraz Sandecja, która z 9 punktami jest druga od końca. Zagłębie przed sobotnim meczem z Miedzią ma na koncie 11 punktów. Resovia w zaległym meczu zagra u siebie z Radomiakiem, a potem, także u siebie, podejmować będzie GKS Jastrzębie. Ekipa z Górnego Śląska (13 punktów) to z kolei dzisiejszy rywal Sandecji. Zespół z Nowego Sącz na koniec podejmie u siebie Górnika Łęczna. Przy korzystnych dla Zagłębia wynikach rywali może się okazać, że nawet porażka z Miedzią uratuje sosnowiczan przed mianem „czerwonej latarni” na koniec rundy, ale biorąc pod uwagę kiepską postawę w całym 2020 roku, piłkarzom z Sosnowca powinno zależeć na honorowym pożegnaniu z tegorocznymi rozgrywkami.


Czytaj jeszcze: Wypunktowani

Pod znakiem zapytania stoi jeszcze występ Polczaka. Pod nieobecność jego oraz Duriszki na środku obrony wystąpili młodzieżowcy Kacper Radkowski, oraz Mateusz Grudziński, ale obaj meczu w Łęcznej nie będą miło wspominać. Zagłębie straciło cztery gole, najwięcej w tej rundzie w jednym meczu, a gdyby nie Kacper Chorążka wygrana rywali mogła być jeszcze okazalsza.

Na pewno z kolei nie wystąpi Filip Karbowy. Uraz stopy, którego się nabawił, sprawił, że pomocnik sosnowiczan wróci do treningów dopiero po Nowym Roku.


Fot. zaglebie.eu