Zagłębie z wygraną w zamkniętym sparingu

O wygranej sosnowiczan nad Odrą Opole przesądził gol 16-latka.


Sztaby szkoleniowe zarówno Zagłębia jak i Odry postanowiły rozegrać sparing w całkowitej konspiracji. Spotkania sparingowego nie mogli zobaczyć zarówno kibice jak i przedstawiciele mediów. Takie podejście do sprawy bawi coraz bardziej, ale cóż, być może oba zespoły testowały takie schematy taktyczne, które zadziwią całe zaplecze ekstraklasy. Problem w tym, że oba zespołu grają w I lidze, a więc siebie zaskoczyć już na pewno nie będą mogły…

Mówiąc poważnie nie wiem jaki sens mają takie „ściemy”, ale być może kiedyś dowiemy się co mają na myśli np.: trenerzy w takiej sytuacji.

Patrząc na skład, który łaskawie udostępniono mediom, można wywnioskować, że sosnowiczanie podobnie jak przed tygodniem w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała zagrali ustawieniem 4-5-1, a to dobitnie wskazuje, że trener Artur Skowronek porzucił forsowany przez siebie system z trójką środkowych obrońców.

Ponownie Zagłębie rozegrało sparing w formule 4×30 minut. Miejscowych na prowadzenie wyprowadził w 13 minucie Dawid Ryndak, który skutecznie wyegzekwował rzut wolny podyktowany po faulu na Patryku Bryle. Po zagraniu Michała Masłowskiego popularny „Denver” technicznym uderzeniem pokonał bramkarza opolan. – Widziałem, że bramkarz skupił się na bliższym słupku. Przymierzyłem idealnie, piłka poleciała dokładnie tam, gdzie chciałem – komentował po meczu obrońca Zagłębia.

Goście wyrównali w trzeciej kwarcie po błędzie Kacpra Siuty, bramkarza sosnowiczan. Z prezentu skorzystał Jakub Szrek i było 1:1. W trzeciej i czwartek kwarcie więcej z gry mieli goście, którzy częściej zagrażali bramce Zagłębia. Ale to sosnowiczanie zadali decydujący cios w ostatniej akcji meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Michał Barć, a w polu karnym najprzytomniej zachował się Aleksander Piątek, kapitan zespołu występującego w Centralnej Lidze Juniorów U17, który celną „główką” zmusił bramkarza Odry do kapitulacji.

– Jestem w szoku. Jestem bardzo szczęśliwy – nie krył wzruszenia po końcowym gwizdku 16-letni obrońca. – Moim zdaniem młodzi dają radę. Staramy się wykorzystywać każdą możliwość do rozwoju – dodał piłkarz, dla którego był to premiowy gol w pierwszym zespole I-ligowca.

W ekipie Zagłębia po raz pierwszy podczas tegorocznych przygotowań do nowego sezonu zaprezentował się Arkadiusz Maj. Lewoskrzydłowy piłkarz został graczem sosnowiczan podczas poprzedniego okienka transferowego, ale od razu został wypożyczony do III-ligowej Polonii Bytom. Teraz piłkarz walczy o miejsce w składzie na kolejną rundę. Zawodnik pozyskany z Orląt Radzyń Podlaski, który może grać także w ataku wiosną 2022 zaliczył w Bytomiu 7 spotkań, w których zdobył jedną bramką.

Na tydzień przed startem ligi sosnowiczanie w kolejny weekend rozegrają dwa mecze kontrolne. Pierwszy z nich, z czeskim Fotbal Trinec będzie ponownie zamknięty dla publiczności i mediów – początek godz. 16.00, z kolei o 18.30 sosnowiczanie zmierzą się z Rekordem Bielsko-Biała i to spotkanie będzie już otwarte dla wszystkich.


Zagłębie Sosnowiec – Odra Opole 2:1 (1:0, 0:0, 0:1, 1:0)

1:0 – Ryndak, 13 min, 1:1 – Szrek, 79 min, 2:1 – Piątek, 120 min.

ZAGŁĘBIE: Gliwa (78. Siuta) – Ryndak (61. Borowski), Jończy (78. Piątek), Dalić (61. Machała), Gojny (91. Niemiec) – Bryła (61, Klupś), Bonecki (61. Banaszewski), Rozwandowicz (78. Chęciński), Masłowski (78. Barć), Niemiec (61. Maj) – Sobczak (61.Fábry). Trener: Artur SKOWRONEK

ODRA: (I i II kwarta) Sapielak – Szrek, Paprzycki, Kostrzycki, Tkocz, Klimek – Marzec, Niziołek, Hrebeń, Nowak – Czapliński. (III i IV kwarta) Haluch – Owsiak, Kamiński, Kędziora, Szrek (91. Klimek), Łabojko, Urbańczyk, Petrák, Mikinič, Łapiński, zawodnik testowany. Od 91. minuty grał także Nowak. Trener: Piotr PLEWNIA


Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus