Żal odchodzić z Górnika

Michał ZICHLARZ: Mecz z Wisłą Kraków był pana ostatnim występem w barwach Górnika. Jak podsumuje pan te osiem lat spędzonych w Zabrzu?

Rafał KURZAWA: – Przede wszystkim cieszę się z udanego w naszym wykonaniu zakończenia sezonu. Jako drużyna zrobiliśmy duży krok i na pewno bardzo cieszy to, że awansowaliśmy do europejskich pucharów. Podołaliśmy temu wyzwaniu, a cieszy to tym bardziej, że widać, że ludzie tutaj w Zabrzu są głodni piłki w dobrym wydaniu, co było zresztą widoczne w meczu z Wisłą Kraków, gdzie stadion był wypełniony do ostatniego miejsca. A co do mojej osoby, to powiem tak, każdy grający tutaj w Górniku stara się grać jak najlepiej. Najważniejsze, żeby było to z korzyścią dla drużyny.

Nie żal odchodzić akurat w momencie, kiedy zespół wywalczył awans do pucharowych rozgrywek?

Rafał KURZAWA: – Na pewno ogólnie odchodzić żal, bo przez te osiem lat związałem się z klubem i poznałem tutaj wielu wspaniałych ludzi. Jest na pewno ciężko, no ale tak w tym zawodzie piłkarza to bywa.

Sezon kończy pan z niesamowitą liczbą aż 19 asyst na koncie. W zeszłym roku najlepiej podający Konstantin Vassiljev, tych asyst miał 13. Spodziewał się pan takiej liczby i tak dobrego sezonu w swoim wykonaniu?

Rafał KURZAWA: – Jasne, cieszy że te asysty są, ale tutaj też trzeba podkreślić rolę kolegów z drużyny, bo gdyby oni nie strzelali, to z tych moich podań nic by nie było. Tak, że podziękowania dla kolegów, że ten sezon kończę z taką liczbą asyst na koncie.

Śledził pan klasyfikację rankingu „Złote buty” „Sport”, gdzie okazał się pan najlepszy?

Rafał KURZAWA: – Szczerze, to nie, nie śledziłem.

Sporo w pana wypadku tych indywidualnych wyróżnień po sezonie. To chyba powód do dużej satysfakcji?

Rafał KURZAWA: – Na pewno każde wyróżnienie cieszy nas zawodników, ale ja skupiam się na jednym, na tym, żeby był z tego efekt dla całej drużyny. To w tym wszystkim jest najważniejsze.

Teraz przed panem zgrupowanie kadry w Juracie.

Rafał KURZAWA: – To prawda. To w tej chwili jest najważniejsze. Jadę tam z nastawieniem przekonania trenera Nawałki do swojej osoby i pokazania się z jak najlepszej strony, tak, żeby znaleźć się w kadrze na mistrzostwa świata.

Na koniec chcieliśmy zapytać co z pana przyszłością. Wiadomo, że z końcem czerwca odchodzi pan z Górnika do którego z zagranicznych klubów. Jaki kierunek pana interesuje?

Rafał KURZAWA: – Powiem tak, wszyscy dowiedzą się w swoim czasie. A jeśli chodzi o mundial, to jeśli tam pojadę, jeśli będę nominowany, to pojadę tam jako zawodnik Górnika, bo kontrakt wygasa z końcem czerwca.