Zameczek Czernica. Śmierć kliniczna

Działacze Zameczku Czernica wciąż nie mogą się pogodzić z degradacją drużyny seniorów do raciborskiej klasy A. Osiemnastego czerwca odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków Ludowego Klubu Sportowego Zameczek Czernica. Jednym z punktów zebrania było podsumowanie minionego sezonu. Zebrani jednogłośnie podjęli uchwałę o wysłaniu do Śląskiego Związku Piłki Nożnej, Podokręgu Racibórz i Podokręgu Rybnik pisma, którego obszerne fragmenty publikujemy poniżej (pisownia oryginalna, śródtytuły od redakcji):

Poczucie niesprawiedliwości

„Mamy za sobą udany piłkarski sezon. Nie licząc poprzedniego, w którym nasza drużyna zajęła drugie miejsce w III grupie katowickiej okręgówki, ten był najlepszy w naszej historii. Nasi piłkarze dzięki wywalczeniu dwunastu zwycięstw i ośmiu remisów, zdobyli aż 44 punkty i zajęli wysokie siódme miejsce w II grupie katowickiej okręgówki. Niestety decyzje podjęte przed sezonem powodują, że nasza drużyna ma spaść do A klasy.

Wiemy, że zasady były znane przed rozgrywkami, ale takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nikt, włącznie z osobami je ustalającymi. Jesteśmy też przekonani, że każdy z szanownego Państwa, do których kierowane jest to pismo, na naszym miejscu zrobiłby to samo – próbował walczyć mimo wszystko o anulowanie wyroku, na jaki zostaliśmy skazani, pomimo braku winy. Przestudiowaliśmy wszystkie tabele z wszystkich okręgówek i czym bardziej wgłębiamy się w nie, tym bardziej rośnie w nas poczucie niesprawiedliwości, jaka nas dotknęła.

Zacznijmy od decyzji przeniesienia naszej drużyny z III do II grupy okręgówki. Stało się to pomimo zajęcia przez nią drugiego miejsca w sezonie 2017/18. W efekcie nie mieliśmy możliwości konkurować w bezpośredniej, sportowej walce z innymi zespołami z Podokręgu Racibórz. Przyjęlibyśmy rozstrzygnięcia tego sezonu z pokorą, gdybyśmy okazali się faktycznie od nich słabsi. Tymczasem nie było nam dane z nimi nawet się zmierzyć. Braliśmy udział w innych rozgrywkach, mieliśmy innych rywali. Mając porównanie obu grup, w których graliśmy w ciągu ostatnich czterech sezonów, możemy jednoznacznie stwierdzić, że grupa II jest piłkarsko mocniejsza. Mimo to zajęliśmy w niej wysokie siódme miejsce, z którego jesteśmy dumni.

Złamana zasada fair play

Końcowy efekt jednak budzi w nas uczucie niesprawiedliwości i bezsilności. Zaczynamy też wątpić w sportową zasadę fair play, gdy w kółko słyszymy głosy oburzenia, nie tylko ludzi związanych z naszym klubem, ale i także z klubami rywali. Każdy zadaje pytanie, jak to możliwe, że drużyny, które w naszej grupie zajęły miejsca od ósmego do piętnastego uniknęły spadku, a Zameczek Czernica nie.

Czernica spadła z… 7. miejsca!

O ile na to pytanie jesteśmy w stanie odpowiedzieć podpierając się decyzją Związku o stworzeniu grup okręgówek, które będą się składały tylko z zespołów z dwóch sąsiadujących Podokręgów, o tyle decyzji o równomiernym podziale ilości drużyn z Podokręgu Rybnik i Podokręgu Racibórz, bez względu na liczbę zdobytych punktów, nie jesteśmy w stanie ani zrozumieć, ani wytłumaczyć. Efekt tego bowiem jest taki, że drużyna z Chwałowic, która grała w naszej grupie, przegrała z nami oba mecze i zdobyła o dwa punkty mniej, załapała się do nowej grupy rybnicko-raciborskiej, a Zameczek Czernica nie.

(…). Prosimy o zmianę decyzji i pozostawienie naszej pierwszej drużyny w lidze okręgowej… Prosimy o ułaskawienie, jesteśmy niewinni…”.

Oburzony prezes

Prezes Zameczku, który również jest trenerem drużyny seniorów, Tomasz Babuchowski, nie kryje żalu i nie ma wątpliwości, że jego klub został po prostu skrzywdzony. – W poprzednim sezonie zajęliśmy drugie miejsce w grupie III okręgówki (Zameczek przegrał rywalizację z Płomieniem Połomia, tracąc do niego 6 punktów – przyp. BN) i powinniśmy być „rozstawieni”, tymczasem przeniesiono nas do grupy II. Za jakąś karę? Bliżej na mecze z większością zespołów z tej grupy miałaby chociaż Forteca Świerklany, czy LKS Nędza, która zresztą grała w niej wcześniej. Przez tę przeprowadzkę straciliśmy mnóstwo pieniędzy z tytułu sprzedaży biletów. Na mecz z Rymerem Rybnik sprzedaliśmy 700 biletów i dzięki tym wpływom mogliśmy opłacić sędziów itp.

Prezes i trener w jednej osobie – Tomasz Babuchowski – nie ma wątpliwości, że jego drużyna została skrzywdzona przez pokrętny regulamin. Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus

A mecze na przykład z Przyszłością Ciochowice, czy Czarnymi Pyskowice nikogo u nas nie rajcują. Na takie spotkania, akurat te zespoły podałem jako przykład, sprzedawaliśmy 80 biletów. Nie muszę chyba dodawać, że koszty meczów wyjazdowych były o wiele wyższe niż w poprzednim sezonie. Irytuje mnie również to, że na przykład byliśmy wyżej w tabeli niż Pierwszy Chwałowice, dwukrotnie pokonaliśmy ten zespół, mimo to oni będą nadal grali w okręgówce, a my spadamy! To się nie mieści w głowie. Mało tego, do okręgówki bytomsko-zabrzańskiej awansowały drużyny, które w A klasie zajęły drugie, a nawet trzecie miejsce. Gdzie jest logika, gdzie fair play?

Winni prezesi podokręgów

Przewodniczący Wydziału Gier Śląskiego ZPN Marek Gałuszka zapewnia, że nie ma najmniejszych szans, by „odwołanie” Zameczku Czernica wpłynęło na zmianę decyzji Śląskiego ZPN i podziału grup.

– Powiem krótko: przyjęliśmy to pismo do wiadomości i tyle – mówi szef WD Śl. ZPN. – Reguły gry były znane nim rozgrywki ruszyły. Powiem więcej, prezes Babuchowski pretensje powinien zgłosił między innymi do szefa Podokręgu Racibórz, Stefana Ekierta. To on i 11 pozostałych prezesów podokręgów jednogłośnie uchwalili tzw. parytet, czyli równą ilość drużyn z każdego z podokręgów. Ja forsowałem pomysł, by stworzyć jedną wspólną tabelę dla dwóch podokręgów – raciborsko-rybnickiego, bytomsko-zabrzańskiego, katowicko-sosnowieckiego bielsko-tyskiego, skoczowsko-żywieckiego i częstochowsko-lublinieckiego.

Niestety, mój pomysł i wniosek został odrzucony. Ponadto do nieszczęścia Zameczku przyczyniła się liczba spadkowiczów z drugiej grupy IV ligi, bo spadły Płomień Połomia, Unia Racibórz i Dąb Gaszowice. Nie pamiętam takiego przypadku, odkąd działam w strukturach Śląskiego ZPN.

 

Na zdjęciu: Paweł Polak i jego koledzy są załamani degradacją do A-klasy.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem