MKS Będzin musi wyjść z kryzysu

Mecz MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn to starcie drużyn, które ostatnio nie mają powodów do zadowolenia. Gospodarze mają na koncie tylko jedno zwycięstwo i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Olsztynianie są wyżej – 10 pozycja – ale to wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań i możliwości. Przegrali pięć kolejnych spotkań, a doliczając do tego występy w europejskich pucharach już siedem.

W ostatni czwartek w 1/8 Pucharu CEV niewiele mieli do powiedzenia z Kuzbassem Kamerowo (1:3), odpadając z rozgrywek. –  Potrzebujemy wygranej, bo te wszystkie porażki, a tych było w ostatnim czasie sporo, siedzą z tyłu głowy. Wierzymy, że może się to stać szybko – z nadzieją w głosie mówi Michał Gogol, trener Indykpolu AZS. – Ale w Sosnowcu gra się trudno. To hala w której każdy zespół, niezależnie od jakości i rangi ma problemy. Jedziemy jednak walczyć i mam nadzieję, że przyjedziemy do Olsztyna z punktami – dodaje.

Będzinianie też liczą na sukces. A czekają na niego już 3 listopada. – Dobrze trenujemy, więc musimy w końcu przełożyć trening na mecz. W tym sezonie przegraliśmy już za dużo, liczymy że tym razem uda nam się powrócić na zwycięską ścieżkę. O lekceważeniu Indykpolu oczywiście nie ma mowy, ale jeśli zagramy tak jak Kuzbass, to prawdopodobnie wygramy – mówią jednym głosem na oficjalnej stronie internetowej zagłębiowskiego klubu  siatkarze MKS-u.

Początek poniedziałkowego meczu MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.

 

16. kolejka PlusLigi

MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn (godz. 20.30)

 

Credit: Rafal Rusek / PressFocus