Zapraszamy na stadiony. Asy w rękawie

Właściwie wielkiego pola manewru nie ma, bo poważnie trzeba traktować tylko kandydatury Stali Mielec i ŁKS-u Łódź. Sandecja nie ma stadionu, który dałby jej przepustkę do elity, zaś pozostałe ekipy z grupy pościgowej mają za duże straty, by pokrzyżować szyki wymienionej wcześniej dwójce.

Już w piątek dojdzie do bezpośredniej konfrontacji zespołów dowodzonych przez Artura Skowronka i Kazimierza Moskala. Zwycięzca tego meczu nie będzie miał zagwarantowanego awansu, lecz zyska dodatkowy atut w swojej talii kart. Mielczanie mają w rękawie jeszcze jednego asa, jakim jest jesienne zwycięstwo na boisku przeciwnika (2:0).

Od tamtej pory minęło kilka miesięcy i wszystko może się zdarzyć. Przy tej okazji zauważmy, że oba zespoły są niepokonane od czternastu kolejek! Oba „solidarnie” przegrały w 8. kolejce – Stal na wyjeździe z Sandecją (0:2), ŁKS u siebie z Bytovią (2:3). Zespół trenera Skowronka w bieżących rozgrywkach na „własnych śmieciach” nie stracił więcej niż jednego gola, z kolei podopieczni Kazimierza Moskala tylko w jednej potyczce wyjazdowej nie zdobyli bramki. 30 września ubr. nie potrafili skruszyć muru postawionego przez Sandecję.

Kto w piątek będzie miły dla rywala niczym rekin młot?

 

Na zdjęciu: Przed nami 23. kolejka Fortuna I ligi.