Zapraszamy na stadiony. Tabela się rozjedzie

Można z przekąsem napisać, że teraz to dopiero na całego rusza pierwsza liga. Na płynność poprzedniego sezonu (nie)regularnie wpływała pandemia, szatkując tabelę i sprawiając, że drużyny nie miały za sobą równej liczby meczów, a część musiała odrabiać zaległości.


Od tego weekendu tabela też się rozjedzie, jako że cztery spotkania zostały przełożone. Jedno – w Niepołomicach – ze względu na opóźnienie prac remontowych dostosowujących stadion Puszczy do obsługi VAR-u. Trzy – z powodów powołań zawodników do młodzieżowych reprezentacji Polski, dlatego szacunek dla Widzewa i Skry, które też miały takie prawo, ale z niego nie skorzystały i dzięki temu będzie w weekend co oglądać. A będzie tym bardziej – bo Polsat wreszcie, w siódmym sezonie posiadania praw do tych rozgrywek, zadbał o ich odpowiednie opakowanie, przystające do zaplecza elity sportu narodowego 38-milionowego kraju.

Po latach narzekań kibiców – również nas w tym miejscu łamów „Sportu” – dokonało się: od września każdy mecz można już oglądać w internecie, z komentarzem, powtórkami, obrazem z kilku kamer, w dość znośnej cenie, bo 30 złotych miesięcznie. Trochę żal, że nie ma już opcji wykupu pojedynczej transmisji, ale pozostaje mieć nadzieję, iż nadawca wkrótce uzna to za błąd i szybko go skoryguje.

Ciekawe, czy już ta kolejka, zaczynająca się hitową konfrontacją niepokonanych zespołów z Kielc i Legnicy, pokaże nowym internetowym abonentom pierwszej ligi, że dokonali dobrej inwestycji, a nieprzekonanych – przekona.


Fot. Rafał Rusek/PressFocus