Zaproszenie na kolejkę: Piast ma duży potencjał

Rozmowa z byłym prezesem i wieloletnim dyrektorem sportowym Piasta Gliwice.


Kto jest faworytem derbowego spotkania Górnik – Piast?

Józef DRABICKI: – Mimo, że Górnik z dobrej strony zaprezentował się ostatnio w meczu z liderem ekstraklasy na jego terenie i zasłużenie przywiózł stamtąd punkt, do tego jako zespół też prezentuje się nieźle, to uważam, że Piast dysponuje na chwilę obecną większym potencjałem i chciałbym, żeby wygrał to sobotnie spotkanie. Jak to jednak w derbach, jest wiele niewiadomych i wszystko jest możliwe, ale mimo wszystko uważam, że jedenastka z Gliwic wygra to spotkanie.

Piast nie najlepiej zaczął obecny sezon. To zaskoczenie czy coś, czego po zmianach w kadrze latem można było oczekiwać?

Józef DRABICKI: – Dwa powody, na pewno po zmianach trzeba na wszystko trochę czasu, ale z drugiej strony to nie może być żadne wytłumaczenie. Poza tym kolejna sprawa, trener Fornalik, jako wielki zwolennik metod treningowych świętej pamięci dr Wielkoszyńskiego w tym okresie przygotowawczym, może, zaznaczam może, zaaplikował za dużo z tej szkoły dr Wielkoszyńskiego. Być może została przekroczona jakaś granica, bo motorycznie ten zespół wyglądał jak trochę przyduszony. Teraz widać już więcej świeżości, dynamiki. Jest poprawa i jest to widoczne w ostatnich meczach.

Czy to znaczy, że w kolejnych tygodniach zobaczymy Piasta pnącego się w górę ligowej tabeli?

Józef DRABICKI: – To jest możliwe. Każde zwycięstwo mobilizuje i dodaje pewności zespołowi. Piast jest na dobrej ścieżce, tym bardziej, że widać tam odpowiedni sportowy potencjał. Jeśli jego by nie było, to nie można by mówić o jakiejś poprawie, ale zespół z Gliwic ma wszelkie dane, żeby piąć się w górę. Kwestia uruchomienia, wyważenia tych wszystkich obciążeń, odpowiedniej dynamiki, płynności i szybkości w grze. Piast ma wszelkie dane, żeby doszlusować ze swoim potencjałem do ligowej czołówki.

A co można powiedzieć o Górniku, w którym latem dokonała się prawdziwa kadrowa rewolucja? Duża grupa piłkarzy przyszła, duża odeszła.

Józef DRABICKI: – Każda tak liczna zmiana pociąga za sobą, przynajmniej w tym początkowym okresie, obniżenie jakości sportowej. To oczywiste przy tak dużej rotacji. Nie może się to od razu przełożyć na wynik. Może późnej, może po jakimś czasie, ale nie natychmiast.

Po 8 ligowych kolejkach na czele tabeli Wisła Płock. To sensacja, zaskoczenie, czy może nie do końca, bo przecież poprzedni sezon zespół trenera Pavola Stano zakończył na 6 miejscu?

Józef DRABICKI: – To jest jednak zaskoczenie. Wisła osiągnęła na początku rozgrywek nad wyraz dobry wynik sportowy w porównaniu z tym, czym dysponuje. Na pewno jest to niespodzianka in plus. I oby takich zespołów w lidze było więcej, bo dzięki temu poprawiany jest poziom i jakość meczów. Z Wisłą trzeba się teraz liczyć. Jadąc tam na pewno myślenie musi być inne, bo grając z tym zespołem nikomu nie będzie łatwo. Ciekawe ,czy ta drużyna tę dyspozycję utrzyma. Przykładowo Raków pokazał, że jego wynik to nie był wyskok, bo i w poprzednim sezonie i wcześniej liczył się w stawce. W przypadku Wisły Płock dobrze na razie wstrzelili się w start, jak biegacze na początku po strzale startera, ale teraz pytanie, czy utrzymają tę dyspozycję.

Józef Drabicki
Józef Drabicki
Fot. NORBERT BARCZYK / PRESSFOCUS

Kto jest głównym kandydatem do tytułu mistrza Polski?

Józef DRABICKI: – Raków przegrał ostatnio wyraźnie z Cracovią, tracąc trzy bramki, ale takie wpadki też się zdarzają. To drużyna z charakterem odpowiednio przez trenera Papszuna poukładana. Legia ze swoją magią i z zmianami latem też jest mocniejsza, do tego dokłada swoje trener Runjaić, który też potrzebuje czasu, żeby to wszystko odpowiednio sformatować na swoją modłę. Do tego dodałbym Pogoń, którą na pewno ponownie stać na walkę o miejsca medalowe. Lech? Po okresie kryzysu ten zespół okrzepł. Nie ma tam teraz wielkich nazwisk, ale na polską ligę są w stanie powalczyć o czołowe lokaty. No i widziałbym w tym wszystkim jeszcze Piasta – nie tyle za swój sentyment do klubu – dochodzącego ze swoim potencjałem do tej czołówki.

Na dnie ligowej tabeli niespodziewanie Lechia. Gdańszczanie utknęli tam na dobre, czy to chwilowy kryzys?

Józef DRABICKI: – Źle to dla Lechii wszystko wygląda, mam na myśli to, co dzieje się wewnątrz klubu. Nie jest to pozytywne, nie jest to dobre i wydaje mi się, że Lechia niestety dłużej zakotwiczy na dole, choć ten zespół stać na dużo, dużo więcej, co pokazały choćby poprzednie rozgrywki. W tej chwili wygląda to blado. Sam lubię ten klub, ale nie ma tam optymistycznych przesłanek wydobycia się z kryzysu, w którym się znaleźli.


Na zdjęciu: W derbach Górnika z Piastem nigdy nie jest nudno. Starcie Rafała Janickiego z Kamilem Wilczkiem (nr 18).
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus