Zaprzepaszczona szansa

Zawiercianie po dwunastu kolejnych wygranych, przegrali z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Po raz pierwszy po siedmiomiesięcznej przerwie na parkiecie pojawił się Norbert Huber.


Mistrzowie Polski z Kędzierzyna-Koźla do spotkania przystąpili bez libero Erika Shoji’ego. Amerykanin się rozchorował. Za to zagrał Norbert Huber. Dla środkowego był to pierwszy występ po siedmiomiesięcznej przerwie. Ciężkiej kontuzji nabawił się w maju podczas finałowych meczów z Jastrzębskim Węglem. Wchodził tylko na krótkie zmiany i widać było, że musiał długo pauzować.

Goście liczyli na kolejny triumf. I długo wydawało się, że z Kędzierzyna-Koźla wyjadą z wygraną. Grali lepiej, a do tego mieli Urosa Kovacevicia i Dawida Konarskiego. Byli nie do zatrzymania. Imponował też Miguel Tavares Rodrigues, który nie tylko dobrze rozdzielał piłki, ale też mocno i skutecznie zagrywał.
Mecz po myśli zawiercian układał się do połowy drugiej partii. Pierwszą wygrali, a w kolejnej wygrywali 15:12. I wtedy ich gra się zacięła. Swoje zrobili też kędzierzynianie, którzy zdecydowanie wzmocnili serwis. Szybko doprowadzili do remisu i poszli za ciosem. Z łatwością zdobywali kolejne punkty, bo przyjezdni kompletnie się pogubili. Nie kończyli ataków, popełniali błędy w przyjęciu zagrywki. I nic nie dawały zmiany oraz przerwy brane na żądanie Winiarskiego. „Jurajscy rycerze” nie potrafili złapać rytmu. Po dwóch setach był więc remis.

Trzecia odsłona okazała się przełomowa. Inicjatywa należała do gości. Wygrywali już 13:6. I znów, jak w drugiej partii, stracili koncentrację. Błyskawicznie roztrwonili przewagę. W końcówce próbowali jeszcze walczyć, mieli nawet piłkę setową, ale to w postawie miejscowych było widać determinację i wielką chęć zwycięstwa. Decydujący punkt wywalczyli po bloku na Konarskim.

Czwarty set okazał się ostatnim. Zawiercianie stracili wiarę. Gracze ZAKSY z kolei czuli się coraz pewniej.


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (20:25, 25:18, 27:25, 25:22)

KĘDZIERZYN-KOŹLE: Janusz (3), Śliwka (15), Smith (10), Kaczmarek (17), Staszewski (10), Paszycki (9), Żaliński (libero) oraz Banach (libero), Stępień, Kluth (2), Huber (1). Trener Tuomas SAMMELVUO.

ZAWIERCIE: Tavares Rodrigues (6), Kwolek (6), Rejno (6), Konarski (17), Kovacević (24), Zniszczoł (7), Danani (libero) oraz Łaba (1), Dulski, Waliński (1). Trener Michał WINIARSKI.

Sędziowali: Maciej Twardowski (Radom) i Bartłomiej Adamczyk (Kielce). Widzów 2360.
Przebieg meczu
I: 8:10. 9:15, 14:20, 20:25.
II: 9:10, 23:25, 20:15, 25:18.
III: 4:10, 9:15, 18:20, 25:24, 27:25.
IV: 10:7, 15:11, 20:15, 25:22.
Bohater – Marcin JANUSZ.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus