Zatrzymani faworyci

Gliwiczanie sensacyjnie ograli lidera z Gorzowa Wlkp. Rzucili mu aż 97 punktów. To ich najlepszy wynik w sezonie.


Tauron GTK nie jest drużyną ofensywną, która regularnie zdobywa po 90 punktów. Bazuje bardziej na twardej defensywie. Ostatnią z nią też nie było najlepiej, więc gliwiczanie zaliczyli cztery porażki z rzędu, stając się jednymi z kandydatów do spadku. Wydawało się więc, że w rywalizacji z BM Stalą Ostrów Wlkp., która miała na koncie 16 wygranych i przewodziła ligowej stawce, stoją na straconej pozycji.

Początek spotkania pokazał jednak, że gospodarze są w stanie powalczyć z faworytami. Przyjezdni wprawdzie zaczęli lepiej, prowadzili 7:4, ale gracze z Gliwic szybko odrobili straty. W 7 minucie po „trójce” Malachi Richardsona to oni byli na prowadzeniu (15:12).

W kolejnych minutach gra była wyrównana. Żadnej z drużyn nie udawało się „uciec” na więcej niż kilka punktów. Z jednej strony punktowali Damian Kulig i Nemanja Djurisić, z drugiej Richardson oraz Jure Skifić (na zdjęciu). Zwłaszcza Richardson imponował. Grał wybornie. Był nie do zatrzymania. Punktował, zbierał i asystował. To dzięki jego świetnej końcówce gliwiczanie schodzili na przerwę wygrywając 44:40.

Po wznowieniu gry kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie przejęli gospodarze. Już nie tylko Richardson punktował. Do jego dyspozycji dostosowali się także Skifić, Jerrod Rowland, Kamari Murphy i przede wszystkim Mateusz Szlachetka. Ten ostatni pierwsze 20 minut miał kompletnie nieudane, Szybko złapał trzy faule i usiadł na ławce rezerwowych. W drugiej połowie „odpalił”, trafiając trzy „trójki”, w tym bardzo ważną na 5 minut przed końcem. Gospodarze prowadzili wówczas jedynie 79:71 i rzut ten podciął im skrzydła. Od tego momentu przewaga gliwiczan tylko rosła.


Tauron GTK Gliwice – BM Stal Ostrów Wlkp. 97:82 (23:22, 21:18, 22:21, 31:21)

GLIWICE: Ferguson 2, Richardson 31 (6×3), Put 3 (1×3), Rowland 15 (1×3), Murphy 22 – Wilk, Busz, Szlachetka 9 (3×3), Krzych, Ryżek 4, Skifić 11 (1×3). Trener Marosz KOVACZIK.

OSTRÓW WLKP.: Perkins 4, Silins 11 (1×3), Garbacz 14 (3×3), Kulig 16 (2×3), Thomas 3 – Rozpędowski, Zębski 9 (1×3), Siewruk, Załucki, Skele 8 (2×3), Rutecki, Djurisić 17 (1×3). Trener Andrzej URBAN.


Fot. Tomasz Kudala/PressFocus