Zdobyć twierdzę. Szczególny mecz. Lepiej grać!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Zdobyć twierdzę
Ruch Chorzów
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus

Ruch w premierowej wiosennej kolejce zmienił Puszczę na pozycji wicelidera. Czy w piątek wieczorem okaże się pierwszym zespołem, który w tym sezonie wygra w Niepołomicach? W zadaniu tym nie pomoże jeden z liderów zespołu. Sześć zwycięstw, trzy remisy i ani jednej porażki. 17 goli strzelonych – mniej jedynie od Stali Rzeszów – i 6 straconych, w czym już nie ma sobie równych. Puszcza Niepołomice to pierwszoligowiec najlepiej spisujący się w tym sezonie na własnym stadionie i zarazem jedyny w roli gospodarza niepokonany. Wieczorem (20.30) w piątek zdobyć podkrakowską twierdzę będą chcieli „Niebiescy” – w starciu aktualnego wicelidera tabeli z zespołem, który w roli wicelidera spędził całą zimę. – Jedziemy na specyficzne boisko, sprawiające wrażenie ciasnego, gdzie wszystko jest blisko. Gospodarze czują się na nim dobrze, to ich ogromny atut. Znamy zalety Puszczy, wiemy, co jest jej mocną stroną. To zespół silny fizycznie, rosły, dobry przy stałych fragmentach gry, na które musimy zwrócić mocno uwagę – mówi Jarosław Skrobacz, trener Ruchu. Więcej w „Sporcie”


Szczególny mecz
Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus

Nie biłem się o łatkę legionisty, jestem sobą. Natomiast dzisiaj biję się za Piasta, jestem jego trenerem – mówi od początku pobytu w Gliwicach Aleksandar Vuković. Swego czasu Vuković nie potrafił dobrać się do skóry Waldemarowi Fornalikowi i jego Piastowi. Dziś byłego selekcjonera przy Okrzei już nie ma, a „Vuko” w niedzielnym meczu Piasta z Legią zrobi wszystko, by to gliwiczanie byli górą. Dla szkoleniowca śląskiej drużyny to nie będzie zwyczajny mecz, a emocje mogą być mieszane, bo w Legii spędził kawał życia, ale też sposób rozstania nie był idealny… Pokonanie Legii przy Okrzei będzie jednak nie postawieniem kropki na tamtym rozdziale, ale napisaniem pierwszych zdań nowego. Pisaliśmy już o tym, że piastowska szatnia szybko zaufała trenerowi, „kupiła” jego metody, a sam szkoleniowiec w Gliwicach czuje się bardzo dobrze. Po okresie zamieszkiwania w hotelu „Vuko” ma wreszcie swoje „gniazdo” w górnośląskim mieście, a w dodatku od świąt Bożego Narodzenia nie jest sam, bo dołączyła również jego rodzina. Więcej w „Sporcie”


Trzeba lepiej grać
GKS Tychy
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Kibicom GKS-u Tychy nie trzeba przypominać, że strefa barażowa zaczyna się od 6. miejsca. W tej chwili na tej pozycji plasuje się Bruk-Bet Termalica, czyli zespół, z którym dzisiaj zmierzą się podopieczni Dominika Nowaka. „Trójkolorowi” po remisowej inauguracji rundy tracą do niecieczan 6 punktów, więc jeżeli chcą zrealizować swój cel włączenia się do walki o awans, muszą powalczyć o zwycięstwo. – Punkt w meczu z ŁKS-em został wybiegany i zdobyty ciężką pracą przede wszystkim w naprawdę niezłej momentami organizacji w defensywie – stwierdził trener tyszan. – Żeby jednak osiągać zwycięstwa, trzeba lepiej grać. Stawiam sprawę uczciwie. Przypominam też, jaki mamy cel. To, że prowadzimy w klasyfikacji Pro Junior System, nie jest przypadkiem. Obraliśmy w klubie drogę rozwoju młodych chłopaków, a doświadczeni zawodnicy dają dużo spokoju w pracy z tymi, którzy wchodzą na seniorski pułap. Aby był progres, poszukujemy właśnie takich nieoczywistych zawodników, którzy chcą się rozwijać. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w piątkowym numerze „Sportu”:
  • Nie ma pewności, że Raków wygra. Rozmowa ze Sławomirem Chałaśkiewiczem, byłym piłkarzem Widzewa, Śląska Wrocław czy Hansy Rostock, ekspertem telewizyjnym
  • W tabeli jest ścisk i każdy mecz jest bardzo ważny, bo wygrana dużo daje i od razy pcha w górę tabeli – mówi Norbert Wojtuszek, zawodnik Górnika, który w ostatnim czasie wygryzł z podstawowego składu byłego reprezentanta Polski Pawła Olkowskiego
  • Zespół Stali Mielec zdobył w tym roku tylko dwa punkty po remisach z Lechem i Rakowem oraz porażce z Radomiakiem, ale Jacek Zieliński daleki jest od lekceważenia rywala
  • Zmiana lidera. Manchester City pokonał na wyjeździe Arsenal i zniwelował całkowicie stratę do „Kanonierów”
  • Barcelona może mieć bardzo poważne kłopoty. Wszystko przez doniesienia hiszpańskich mediów sugerujących, że „Duma Katalonii” miała opłacać wiceszefa hiszpańskiego Komitetu Technicznego Sędziów
  • Nie jest dobrym znakiem, kiedy po wygranym spotkaniu najlepiej ocenianym graczem zespołu jest bramkarz. A tak właśnie było w przypadku BVB
  • Nikt w Niemczech nie radzi sobie z Bayernem tak dobrze, jak Borussia Moenchengladbach. Nie oznacza to jednak, że „Źrebaki” nigdy z Bayernem nie przegrywają
  • MKS Dąbrowa Górnicza w połowie marca zagra w Final Four rozgrywek Alpe Adria Cup. – Jesteśmy zainteresowani organizacją tych zawodów – powiedział prezes klubu Łukasz Żak
  • Wprawdzie niektórzy twierdzą, że wszystkie zagadki sezonu zasadniczego hokeistów zostały już wyjaśnione, ale… śmiemy twierdzić, że nawet pierwsza pozycja Comarch Cracovii nie jest pewna

Foto główne: Norbert Barczyk/PressFocus