Zieliński gra o wszystko

Napoli jest już niemal pewne mistrzostw Włoch. Dlatego polski pomocnik chce, i my tego chcemy, dotrzeć jak najwyżej w Lidze Mistrzów.


Piotr Zieliński jest jedynym polskim piłkarzem, który – występując w podstawowym zestawieniu swego zespołu – gra w Lidze Mistrzów. A jego Napoli stoi przed bardzo dużą szansą awansu do półfinału najważniejszych europejskich rozgrywek. Trzeba bowiem uczciwie przyznać, że AC Milan, czyli rywal neapolitańskiej drużyny, nie znajduje się ostatnio w najwyższej dyspozycji. Zespół z Mediolanu wprawdzie rozbił na wyjeździe Napoli, na początku kwietnia, na wyjeździe, aż 4:0, ale było to jedyne zwycięstwo mistrza Włoch w 6 ostatnich meczach. Zresztą wystarczy spojrzeć na tabelę Serie A. Milan zajmuje 4. miejsce i do lidera, czyli właśnie do Napoli, traci – uwaga – 22 punkty.

Zespół z Neapolu ma jednak bardzo poważny problem przed meczem na San Siro. Otóż w spotkaniu tym nie będzie mógł wystąpić Victor Oshimen. Nigeryjski napastnik, zdecydowany lider klasyfikacji strzelców Serie A, nabawił się kontuzji. Co potwierdził Aurelio de Laurentis, właściciel Napoli. – Niestety Victor nie będzie w stanie zagrać w Mediolanie. Mamy jednak nadzieję, że będzie gotowy na rewanż – powiedział włoski producent filmowy w rozmowie z dziennikiem „La Republicca”.

A jakie zdanie o zbliżającym się spotkaniu ma trener Milanu, Stefano Pioli? Otóż włoski szkoleniowiec uważa, że wszystko jest sprawą zupełnie otwartą. – Musimy rozegrać wielkie spotkanie. Przykładanie uwagi będzie kluczowe. Nie możemy się opuścić pod tym względem, bo byłoby to ryzykowne. Liga krajowa to inna sprawa. Pokazaliśmy, że potrafimy sprostać poziomowi Ligi Mistrzów. Musimy dać z siebie wszystko i zachować koncentrację – powiedział opiekun „Rossonerich”. – Nie sądzę, że ciąży na nas mniejsza presja niż na Napoli. Rozmawiamy o Lidze Mistrzów i naszych marzeniach. Zachowujemy spokój, bo dobrze się przygotowaliśmy, musimy pokazać nasz entuzjazm. Oba zespoły będą zmotywowane. Awans do półfinału byłby cudowny. Napoli jak dotąd strzeliło najwięcej goli w tej edycji Lidze Mistrzów – słusznie zauważył trener Milanu.

– Zostało osiem drużyn i wszystkie są silne, ale dobrze się przygotowaliśmy. Zaczniemy od stanu 0:0 i spodziewam się wyrównanych meczów. Ze strony rywali oczekujemy pewnych nowości. Nie wiem jakich wyborów dokona Luciano Spalletti. Nie wiem też czy od razu zaatakują nas, czy poczekają. Moi zawodnicy muszą czytać grę i wyszukiwać przestrzenie. Jedyna rzecz, która się liczy, to postawa Milanu w środowy wieczór. A na koniec sezonu dokonamy ocen. Wciąż wiele przed nami i to ważne. Finał sezonu zdeterminuje pozytywną ocenę naszej pracy – podkreślił Pioli. Dla żadnej ze stron ten mecz, z całą pewnością, łatwy nie będzie. To Napoli jest faworytem, ale Milan, jak wynika ze słów trenera tego zespołu, na pewno nie odpuści. Włoska konfrontacja, to zawsze bardzo ciekawa opcja. Czasami więcej dzieje się nie na boisku, ale poza nim.

Ćwierćfinał Ligi Mistrzów

Środa, 12 kwietnia, godz. 21.00

AC Milan – Napoli

Sędzia – Istvan Kovasc (Rumunia).


Na zdjęciu: Piotr Zieliński zagra dziś, w barwach Napoli, pierwszy mecz o półfinał Ligi Mistrzów. Wyżej w karierze, jeżeli chodzi o europejskie puchary, nigdy nie grał.

Fot. Andrea Staccioli / Insidefoto/SIPA USA/PressFocus