Zmazać plamę! Nowy trener. Świetny humor

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Zmazać tę plamę!

Fot. Adam Starszynski / PressFocus

Niesmak po występie reprezentacji Polski w Pradze męczy niemiłosiernie. To było zupełnie niestrawne i koszmarne, ale – na szczęście dla reprezentacji Polski – na kolejny mecz nie trzeba czekać tygodniami. Ci, którzy zagrali w miniony piątek w stolicy Czech, powinni się cieszyć, że tak szybko otrzymują od losu szansę, by się zrehabilitować. Trudno jest sobie bowiem wyobrazić, że można zagrać gorzej. Że kolejny raz po niecałych trzech minutach będziemy przegrywać 0:2. Więcej w „Sporcie”


Z nowym trenerem

Fot. Xinhua / PressFocus

Na stanowisku selekcjonera reprezentacji Albanii zadebiutuje dziś Brazylijczyk Sylvinho, który – jako gracz Barcelony – dwa razy wygrywał Ligę Mistrzów. Ubiegłego roku reprezentacja Albanii na pewno nie może zaliczyć do udanych. „Orły” rozegrały 11 spotkań i tylko jedno z nich – ostatnie, które odbyło się w listopadzie – zakończyły zwycięstwem. Pokonały 2:0 Armenię w starciu towarzyskim. Wcześniej, konkretnie w czerwcu i we wrześniu, Albańczycy zagrali 4 spotkania w Dywizji B Ligi Narodów. Dlaczego tylko 4? Otóż znaleźli się w grupie z Izraelem, Islandią i Rosją, a ostatni z wymienionych zespołów został wykluczony przez FIFA i – co za tym idzie – zdegradowany do Dywizji C. Więcej w „Sporcie”


Szansa na świetny humor

Fot. Andrew SURMA/SIPA USA/PressFocus

Czesi nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż 6 punktów na koncie po dwóch meczach eliminacji. Przed wylotem do Mołdawii pojawiła się jednak… niepewność. – Cieszę się, że udało nam się zdobyć trzy punkty w pierwszym meczu z faworytem grupy, Polską. Ale nic jeszcze nie jest ustalone. Musimy teraz potwierdzić naszą formę w spotkaniu z Mołdawią. Nie wolno nam myśleć, że to jest outsider grupy. Jeśli uda nam się wygrać, mając na koncie 6 punktów będziemy zadowoleni – mówił selekcjoner reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy. W kontekście dzisiejszego meczu naszych południowych sąsiadów należy wspomnieć o dwóch aspektach. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w poniedziałkowym numerze „Sportu”:
  • Reprezentacja Polski straciła w Pradze gola najszybciej w historii ponad swoich stuletnich gier na międzynarodowej arenie. To szósta bramka stracona przez w pierwszej minucie meczu
  • Nasi 17-latkowie przegrali z bardzo mocną Portugalią, ale wciąż zachowują realną szansę na awans na Euro
  • Nie tylko w Pradze, ale i w Sosnowcu Czesi okazali się lepsi od Polaków. Młodzi biało-czerwoni mieli jednak prawo mówić o sporym pechu
  • Piast przy Cichej w Chorzowie zremisował sparing z Podbeskidziem 2:2, ale nie wynik był w nim najważniejszy
  • „Niebiescy” rozbili Puszczę w pierwszym od dawna występie w Chorzowie. Trener Skrobacz nie gryzł się w język
  • Rezerwy Zagłębia nie wygrały w Nowej Hucie 11. meczu z rzędu i mają najwięcej porażek oraz straconych bramek spośród wszystkich 18 zespołów
  • Wicemistrzowie świata znakomicie rozpoczęli eliminacje do Euro 2024. W pierwszym spotkaniu nie dali szans Holendrom
  • Lee Casciaro, zawodnik reprezentacji Gibraltaru, został w miniony piątek najstarszym piłkarzem, który wystąpił w meczu eliminacji mistrzostw Europy
  • Joselu, debiutant w reprezentacji Hiszpanii, potrzebował zaledwie kilku minut, by dwa razy wpisać się na listę strzelców w starciu z Norwegią
  • Na afrykańskich stadionach trwają eliminacje Pucharu Narodów. Oprócz gospodarzy jest tam już jedenastka Maroka
  • Nikt w Niemczech nie przypuszczał, że w przerwie reprezentacyjnej Bawarczycy… zwolnią trenera Juliana Nagelsmanna! Nazwisko następcy może jednak imponować
  • Mistrz Polski z Polic zakończył trwającą 20 meczów zwycięską serię ŁKS-u Commercecon Łódź. To pierwsza porażka łodzianek w sezonie
  • Magda Linette odniosła kolejny znaczący sukces: w 3. rundzie turnieju WTA 1000 w Miami (pula nagród 8,8 mln dolarów) wyeliminowała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę. Kolej na Jessicę Pegulę

Foto główne: Paweł Andrachiewicz / PressFocus