Zmora Rolnika Głogówek

O tym, że piłkarki GKS-u Katowice są zdecydowanymi faworytkami do awansu do Ekstra Ligi, wiedział każdy, jeszcze przed startem rozgrywek. Spełniają one oczekiwania kibiców i lokują się na pierwszej pozycji.  Jak to w kobiecym futbolu często bywa w I lidze miewamy wyniki hokejowe, a same piłkarki strzelałyby średnio trzy bramki na mecz, gdyby nie jeden aspekt.

Wspomnianym aspektem jest zespół Głogówka. Rolnik to solidna drużyna, aktualnie szósta siła tej ligi. Zespół wyznaje zasadę, aby przede wszystkim gola nie stracić, co wychodzi im bardzo dobrze. Stąd bardzo duża ilość meczów zremisowanych (szczególnie na własnym terenie). Mają oni jednak jedną słabość i jak łatwo się domyślić jest to właśnie zespół GKS-u Katowice. W dwumeczu z tą drużyną piłkarki Rolnika Głogówek dały sobie strzelić, aż 12(!) goli, tracąc ich zarówno przed własną publicznością, jak i na terenie rywalek dokładnie sześć. Oczywiście porażka ta niewiele wnosi do tabeli.

Rolnik nie musi martwić się o utrzymanie, a dla GKS-u dwumecz z Rolnikiem był tylko kolejnym skalpem, jednak biorąc pod uwagę tylko mecze ligowe, była to najwyższa porażka Rolnika przed własną publicznością od czerwca 2005 roku.