Znakomity początek Wisły Kraków. Wysoka wygrana z Jagiellonią

Gospodarze rozpoczęli z trzema zawodnikami pozyskanymi w tym oknie transferowym: Hebertem, Gieorgijem Żukow i Alonem Turgemanem. Z kolei debiutujący w roli pierwszego trenera Jagiellonii Iwajłow Petew z nowych graczy dał szansę bramkarzowi Djenaowi Ilevowi oraz Dawidowi Szymonowiczowi, który wrócił z wypożyczenia do Rakowa Częstochowa. Potem w trakcie gry debiut w ekstraklasie zaliczył też Aleksander Stawiarz.

Mecz lepiej zaczęli goście i już w 3. minucie Tomas Prikryl mógł pokonać Michała Buchalika, lecz piłka, odbiwszy się od jednego z obrońców, przeleciała tuż obok słupka.

Potem lepsze wrażenie sprawiali krakowianie, którzy grali agresywnym, wysokim pressingiem. Trzy okazje miał Turgeman, ale nie udało mu się umieścić piłki w bramce.

Za to w 28. minucie izraelski napastnik już się nie pomylił. Wisła wyprowadziła błyskawiczną kontrę, po tym jak Jagiellonia wykonywała rzut rożny. Łukasz Burliga podał do Turgemana, a ten minąwszy bramkarza strzelił swojego pierwszego gola dla „Białej Gwiazdy”.

Wypożyczony w poniedziałek z Austrii Wiedeń zawodnik zapewne nie wyszedłby w podstawowym składzie, ale dostał szasnę, gdyż w tym tygodniu kontuzji doznał Paweł Brożek.

Po objęciu prowadzenia wiślacy oddali inicjatywę, ale w 36. minucie, gdyby Jakub Błaszczykowski lepiej przymierzył, mogli prowadzić 2:0.

W końcówce pierwszej połowy Jagiellonia uzyskała sporą przewagę i kilka razy pod bramką Buchalika powstało spore zamieszanie, ale miejscowi utrzymali prowadzenie do końca pierwszej połowy.


Zobacz jeszcze: Nowi z nadziejami


Na druga połowę Wisła wyszła bez kontuzjowanego Heberta, którego zastąpił Rafał Janicki. Jagiellonia ruszyła do zdecydowanych ataków i była bliska wyrównania. Po strzale Juana Camary piłka przeleciała tuż obok słupka. W odpowiedzi przed szansą stanął Burliga, lecz Iliew rzucił mu się pod nogi i uniemożliwił oddanie strzału.

Nowy bramkarz Jagiellonii nie popisał się w 56. minucie. Przy próbie wybicia na linii pola karnego zderzył się z Jakubem Wójcickim. Do piłki dopadł Kamil Wojtkowski i umieścił ją w siatce.

Kolejne minuty upłynęły pod znakiem zmasowanych, ale chaotycznych ataków gości. Najbliżej powodzenia był w 66. minucie Jesus Imaz. Piłka kopnięta przez byłego wiślaka odbiła się od spojenia.

Losy meczu definitywnie rozstrzygnęły się w 87. minucie. Błaszczykowski podał do Aleksandra Buksy, a ten popisał się pięknym strzałem z lewej nogi. To była druga bramka 17-letniego napastnika Wisły w ekstraklasie. Poprzednią zdobył także w spotkaniu z Jagiellonią.

Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Alon Turgeman (28), 2:0 Kamil Wojtkowski (56), 3:0 Aleksander Buska (87).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 15 410.

Wisła Kraków: Michał Buchalik – Łukasz Burliga, Likas Klemenz, Hebert (46. Rafał Janicki), Maciej Sadlok – Vullnet Basha – Jakub Błaszczykowski, Gierogij Żukow, Vukan Savicevic (81. Michał Mak), Kamil Wojtkowski – Alon Turgeman (70. Aleksander Buksa).

Jagiellonia Białystok: Dejan Iliev – Jakub Wójcicki, Dawid Szymonowicz, Zoran Arsenic, Bodvar Bodvarsson – Taras Romanczuk, Martin Pospisil – Tomas Prikryl (66. Martin Kostal), Jesus Imaz, Juan Camara (77. Aleksander Stawiarz) – Bartosz Bida (83. Przemysław Mystkowski).