Zobacz oceny po meczu Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze
Górnik Zabrze znów pokazał pazur, pokonując 2:1 Jagiellonię Białystok mocnego kandydata do mistrzostwa Polski. Oczywiście w zespole Marcina Brosza brylował Igor Angulo, ale reszta zawodników pokazała się z dobrej strony.
TOMASZ LOSKA 6
Kilka pewnych interwencji. Szczególnie w drugiej połowie musiał się wykazywać po wejściu na boisko aktywnego Karola Świderskiego.
MATEUSZ WIETESKA 6
Starał się w obronie, a kiedy nadarzyła się okazja, to włączał się do akcji ofensywnych. Skutecznie wyeliminował jedną z najsilniejszych broni Jagii, rajdy Arvydasa Novikovasa.
DANI SUREZ 6
Dobry w defensywie, widoczny w ataku. To po jednej z jego główek pod koniec I połowy Mariusz Pawełek o mało co nie wyciągnął piłki z siatki. Dobrze wprowadzał piłkę do gry.
PAWEŁ BOCHNIEWICZ 6
Podobnie, jak w przypadku Suareza. Nie dał pograć napastnikom rywala, a przy tym kiedy mógł, to wędrował pod bramkę przeciwnika.
ADRIAN GRYSZKIEWICZ 6
Grał dopiero czwarte ligowe spotkanie, a poczynał sobie jak rutyniarz. Skoncentrowany na grze w defensywie. Skutecznie poradził sobie z Przemysławem Frankowskim.
DAMIAN KĄDZIOR 6
Na swoim terenie w Białymstoku starał się, jak mógł. Harował od pola karnego do pola karnego. Mocny punkt zespołu.
SZYMON MATUSZEK 6
Zagrał na swoim solidnym poziomie. Kolejny dobry występ w tym sezonie kapitana Górnika.
SZYMON ŻURKOWSKI 8
Świetny występ. Napędzał ataki zabrzan, a na bramkę Jagi uderzał raz z lewej, raz z prawej nogi. Piękna asysta przy drugim golu Angulo. Do tego ofiarna interwencja przy jednym ze strzałów Świderskiego, po którym piłka zmierzała do siatki.
RAFAŁ KURZAWA 7
Nota byłaby jeszcze wyższa, gdyby sędzia uznał mu prawidłowo zdobytą przez niego bramkę. Jak zwykle robił to, co do niego należało. Przy pierwszym trafieniu Angulo zaliczył już 15 asystę w tym sezonie!
DANIEL LISZKA 5
Zbiera ligowe doświadczenie. Akurat w sobotę nie błysnął tak, jak wcześniej w towarzyskim meczu z Hajdukiem Split.
IGOR ANGULO 8
Znowu dal o sobie znać zdobywając dwa efektowne gole. Być może teraz otworzy się worek z golami i znowu zacznie trafiać regularnie. Pokazał, że nie ma zamiaru oddawać bez walki rywalizacji o koronę króla strzelców ekstraklasy.
WOJCIECH HAJDA 5
Wszedł na boisko w trudnym momencie, ale poczynał sobie bez kompleksów. Solidne zawody.