Żupan: Bezcenne zwycięstwo

Zaskoczyła pana wygrana Słowenii z Polską?
Branko ŻUPAN: – Tak i nie. Nasza reprezentacja zagrała bardzo dobrze, prezentując się jako zorganizowany zespół, z silną obroną i groźnym kontratakiem. Dobrze to wyglądało. Oczywiście duży wpływ na losy spotkania miała bramka zdobyta przez nas w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry. To ustawiło mecz. Tutaj duże słowa uznania należą się Iliciciowi, który dobrze bił tę piłkę z rożnego, a kilka razy świetnie zagrywał partnerom. Dobrze wypadł też z przodu Sporar. Kiedy ta dwójka gra dobrze, to Słowenia wygrywa i tak było w meczu z Polską.

Przed meczem dziennikarze słoweńskiej telewizji, gdzie komentował pan mecz, mówili, że będą zadowoleni z remisu. Teraz macie zwycięstwo.
Branko ŻUPAN: – Tak i jest to dla nas fantastyczny rezultat. Potrzebowaliśmy tych punktów. Wiadomo, jaka jest sytuacja w grupie. Prowadzi zdecydowanie Polska. My musimy gonić, tak że ta wygrana jest dla nas bezcenna.

Sytuacja w grupie G mocno się skomplikowała wobec zwycięstwa Słoweńców i kolejnych wygranych Austrii. Jak będzie dalej?
Branko ŻUPAN: – Sytuacja jest otwarta i wiele jeszcze może się zdarzyć. Dla nas najważniejsze jest teraz osiągnięcie korzystnego wyniku w poniedziałek z Izraelem u siebie.

Anrdaż Kirm. Urodzinowe życzenie [WYWIAD]

Jako były bramkarz, jak oceni pan występ Oblaka i Fabiańskiego w piątkowym spotkaniu?
Branko ŻUPAN: – Wasz bramkarz kilkoma interwencjami pomógł swojej drużynie. W pierwszej połowie zanotował dwie bardzo dobre interwencje, zatrzymując naszych zawodników, pokazał kasę. Co do Oblaka, to nie miał za wiele do pracy.

Którego z polskich bramkarzy ceni pan wyżej, Fabiańskiego czy Szczęsnego?
Branko ŻUPAN: – Wydaje mi się, że lepszy jest Szczęsny, ale nie chciałbym się autorytatywnie wypowiadać na ten temat, bo Fabiański też jest dobry. Obaj są świetnymi golkiperami.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem