Żuraw posiedzi na ławce do zimy?

Żuraw kilkanaście dni temu zastąpił Ivana Djurdjevica, który został zdymisjonowany krótko po porażce z Lechią Gdańsk 0:1 na własnym stadionie. Były gracz Zagłębia Lubin i Hannoveru 96 został zatrudniony w roli tymczasowego trenera „na jeden mecz” (z Jagiellonią), a od poniedziałku miał się pojawić nowy szkoleniowiec.

Szefowie wielkopolskiego klubu negocjowali z byłym selekcjonerem Adamem Nawałką, a także z były trenerem reprezentacji Słowenii, Matjazem Kekiem. Póki co, Żuraw, który dotychczas prowadził trzecioligowe rezerwy Lecha, kontynuuje swoją misję.

– Na razie nie mam żadnych informacji, telefonów, że jest jakaś zmiana. Dlatego pracujemy normalnie i przygotowujemy się do meczu z Wisłą Płock – oznajmił podczas briefingu prasowego. Niewykluczone, że Żuraw będzie pracował nawet do końca roku, czyli jeszcze przez pięć kolejek. Jak przyznał, jest gotowy na podjęcie takiego wyzwania.

Do drużyny dołączyli już kontuzjowani wcześniej zawodnicy: Tymoteusz Klupś, Tomasz Cywka i Nikola Vujadinovic, a w najbliższych dniach na zajęciach ma się pojawić Maciej Makuszewski.

 

Na zdjęciu: Dariusz Żuraw podczas udanego debiutu z Jagiellonią Białystok (2:2).