Żużel. Choroba nie wybiera…

W sobotę na torze ROW-u przy ul. Gliwickiej odbędzie się mecz kadry trenera Marka Cieślaka i drużyny Reszty Świata. Jeszcze do środy w składzie polskiej reprezentacji był Maksym Drabik, ale wysłał do Polskiego Związku Motorowego L-4, jednak nie poinformował o tym szkoleniowca kadry.

– Dowiedziałem się pocztą pantoflową, że prawdopodobnie przyśle zwolnienie. Potem je przysłał, czyli mogę domniemywać, że to jakiś kamuflaż. Nie będę dyskutował, czy zwolnienie jest prawdziwe, czy nie, mam jednak żal, bo są telefony i można zadzwonić i pogadać – powiedział portalowi SportoweFakty trener reprezentacji i forBETu Włókniarza Częstochowa.

Oprócz Drabika, zabraknąć może też Macieja Janowskiego. „Magic” swoje L-4 do PZM wysłał w piątek i najprawdopodobniej nie wystartuje w meczu kadry, choć nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone.
D

rabik i Janowski mieli być jednymi z gwiazd meczu. Jednak ich absencja na pewno nie spowoduje, że atrakcyjność widowiska spadnie. W Rybniku wystartuje przecież aktualny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik. Dla zawodnika truly.work Stali Gorzów będzie to rozgrzewka przed niedzielnym meczem barażowym z Ostrovią. Nie będzie on jednak jedynym zawodnikiem wartym obserwowania. W składzie Polaków jest Janusz Kołodziej, który był stałym uczestnikiem Grand Prix w minionym sezonie. Do tego dochodzi znający rybnicki tor jak własną kieszeń Kacper Woryna oraz medaliści mistrzostw świata juniorów – Bartosz Smektała (w zastępstwie za Drabika) oraz Dominik Kubera. Na pewno jest komu kibicować.

Choć skład Polaków na papierze wydaje się mocny, ich rywale wcale nie są skazani na porażkę. Aktualny Mistrz Europy, Mikkel Michelsen, czy mistrz świata z 2012 roku, Chris Holder to zawodnicy, którzy mogą zrobić różnicę. Razem z żużlowcami ROW-u – Danielem Bewleyem i Troyem Batchelorem – oraz Andersem Thomsenem i Antonio Lindbaeckiem są w stanie wygrać kilka biegów. Mimo że nie wszyscy prezentowali równą, dobrą formę przez cały sezon, to nie są to zawodnicy anonimowi.

Thomsen i Michelsen są uznawani za rewelacje sezonu ekstraligi, Lindbaeck otrzymał stałą „dziką kartę” na kolejny rok w GP, a Batchelor ma za sobą fantastyczny sezon na zapleczu polskiej elity.

Jedno jest pewne – kibice w Rybniku otrzymali wspaniałą nagrodę za świetny sezon w wykonaniu „Rekinów”. Będą mogli zobaczyć, jak radzą sobie ich zawodnicy na tle żużlowców z ekstraligi. Jeszcze przed zawodami mogą spotkać się oko w oko z mistrzem świata oraz Kacprem Woryną i Bartoszem Smektałą.

 

Polska – Reszta Świata, sobota, 12 października, 13.00, TVP Sport

RESZTA ŚWIATA: 1. Anders Thomsen, 2. Troy Batchelor, 3. Antonio Lindbaeck, 4. Chris Holder, 5. Mikkel Michelsen, 6. Daniel Bewley.
POLSKA: 9. Bartosz Zmarzlik, 10. Kacper Woryna, 11. Maciej Janowski, 12. Bartosz Smektała, 13. Janusz Kołodziej, 14. Dominik Kubera.

 

Na zdjęciu: Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik, Dorota Gardias i z tyłu Marcin Majewski – gwiazdą też trzeba umieć być.