Żużel. Duża kasa dla Włókniarza

forBET Włókniarz Częstochowa – pod taka nazwą wystartują w rozgrywkach żużlowych sezonu 2019 zawodnicy spod Jasnej Góry. Częstochowianie nie ukrywają swoich mocarstwowych ambicji w zmaganiach ekstraligi, bo budżet klubu wyraźnie wzrośnie. Nie tylko dzięki wspomnianej firmie bukmacherskiej, która zdecydowała się w 2019 roku wspierać finansowo tylko jeden klub sportowy w naszym kraju, właśnie ten z Częstochowy, ale także innym partnerom.

Włókniarz zawarł bowiem porozumienie z przedsiębiorstwem Sorting Group Poland Sp. z o.o. (SGP), którego szyld od kilku lat funkcjonuje w nazwie stadionu przy ul. Olsztyńskiej. Nowa, trzyletnia umowa z SGP bardzo wzmocni budżet przygotowywany przez prezesa Michała Świącika i jego współpracowników.

Świącik nie chce podać konkretnych sum, lecz forBET Włókniarz ma dysponować w zbliżających się rozgrywkach kwotą między 10, a 12 mln złotych. – Zamierzamy znaleźć się na poziomie czterech najlepszych klubów, które rywalizują w rozgrywkach ekstraligi – wyjaśnia sternik klubu. – To oznacza jednocześnie, że i nasze sportowe oczekiwania pójdą w górę.

Do grona darczyńców Włókniarza dołączyła także firma zielona-energia.com, której przypadnie miejsce sponsora strategicznego częstochowskiego klubu. Właścicielami podmiotu zajmującej się odnawialnymi źródłami energii są Michał Klimczyk i Łukasz Fonfara. Ten ostatni jest rodzonym bratem znanego boksera zawodowego, Andrzeja Fonfary. Z kolei Klimczyk w żużlu zakochany jest od dzieciństwa. Przed laty zaangażowany był w budowanie strategii marketingowej wokół Australijczyka jeżdżącego w barwach Włókniarza, Ryana Sullivana. Dziś sam kieruje świetnie rozwijającym się biznesem.

– Obiecałem sobie kiedyś, że gdy będzie mnie stać, to jeszcze bardziej pomogę Włókniarzowi. Właśnie nadszedł ten czas – mówił nam o powodach swojego zainteresowania ekipą „Lwów”.

Firma zielona-energia.com chce pomóc Włókniarzowi w bardzo praktyczny sposób i tym samym znacznie ograniczyć kosztu funkcjonowania klubu. Na budynku przy Olsztyńskiej zamontuje specjalne ogniwa fotowoltaiczne, które zasilać będą siedzibę Włókniarza w prąd. W przyszłości zawodnicy rywalizujący w imprezach sportowych będą też mogli wykąpać się dzięki nowej formule – także na wskroś ekologicznej – podgrzewania wody.

forBET zdecydował się na kolejny mariaż z Włókniarzem przede wszystkim dzięki dobrym relacjom z klubem, ale także kibicami w biało-zielonych barwach. – Świetna frekwencja na meczach w Częstochowie, zdecydowała, że koncentrujemy swoją uwagę tylko na czarnym sporcie i Włókniarzu. Będzie to nasz trzeci rok współpracy i drugi w roli partnera tytularnego – stwierdził wczoraj Paweł Majewski, dyrektor ds. marketingu forBET.

Mariusz Puto, prezes SGP, który jest wielkim sympatykiem Włókniarza, żartobliwie przyznał, że nazwa SGP często mylona jest ze… Speedway Grand Prix. – Czasem jest to zabawne, ale nie jesteśmy jeszcze organizatorami cyklu zawodów o mistrzostwo świata. Bardzo sobie cenimy współpracę z Włókniarzem, która zaczęła się jeszcze za czasów prezesa Mariana Maślanki. Dziś mogę obiecać, że oprócz środków z tytuł naszej obecności w nazwie obiektu, zakupimy nowoczesny telebim, by punktacja wyścigów i inne kwestie statystyczne były jeszcze lepiej widoczne dla kibica siedzącego na trybunach naszego stadionu – zapewniał gospodarz wczorajszego spotkania z dziennikarzami.

Największym sponsorem częstochowskiego klubu pozostanie jednak miasto. Zastępca prezydenta Częstochowy Jarosław Marszałek, mimo różnych zobowiązań i oczekiwań wobec przygotowywanego budżetu na rok 2019 tłumaczył, że pomoc dla klubu pozostanie najpewniej na poziomie ubiegłorocznym. – Taką mam nadzieję, choć czeka nas, samorządowców, trudny rok…

Przypomnijmy, że w 2018 roku Włókniarz Częstochowa z tytułu promocji miasta poprzez sport otrzymał od samorządowców 3,5 mln zł.