Żużel – I liga. Unia Tarnów bez Iversena

Wybrzeże Gdańsk powinno walczyć o awans do ekstraligi. W Tarnowie kłopotów ciąg dalszy.


Złe wieści dobiegają z Tarnowa. Tamtejsza Unia przez kilka tygodni będzie musiała radzić sobie bez Nielsa Kristiana Iversena. W poniedziałkowym spotkaniu z Wybrzeżem Gdańsk Duńczyk już w pierwszym biegu uległ wypadkowi na ostatnim okrążeniu, gdy wyprzedzał go Jakub Jamróg. Zawodnicy zderzyli się ze sobą i wylądowali na dmuchanych bandach. Polakowi nic wielkiego się nie stało, za to Iversen nie mógł dokończyć spotkania.

Wieczorem klub wydał oświadczenie: „Po szczegółowych badaniach w tarnowskim szpitalu okazało się, że zawodnik Unii ma pękniętą w dwóch miejscach łopatkę. Teraz Duńczyka czeka kilkutygodniowa przerwa w startach”.

To fatalna informacja dla Unii. Ich zespół już na początku sezonu został osłabiony – najpierw wypadł Oskar Bober, pozwolenie na szukanie nowego klubu otrzymał Paweł Miesiąc, a teraz doszła do tego kontuzja Iversena, który był gwarantem jakości zespołu. Skalę problemów unaocznia sam wynik spotkania z gdańską drużyną, która nie dała żadnych szans gospodarzom.

Wybrzeże ma mocny skład, złożony ze sprawdzonych zawodników, i można ich postrzegać jako faworytów do awansu do ekstraligi.Szczególnie zadowoleni na Pomorzu muszą być ze swoich juniorów. Z pewnością są oni zdolni do pokonania każdej pary młodzieżowej w 1. lidze, a dodatkowo są w stanie niespodziewanie wyrwać punkty seniorom. A to przecież klucz do osiągnięcia sukcesu na zapleczu ekstraligi.

Nie zawiedli też ci, którzy odpowiedzialni są za to, by zdobywać jak najwięcej punktów. Zaimponował Jakub Jamróg, który pomimo dwóch upadków był w stanie „wykręcić” dwucyfrowy wynik. Dobrze jeździli Krystian Pieszczek i Wiktor Kułakow. Jeżeli tylko Michałowi Gruchalskiemu uda się polepszyć swoje osiągi, to Wybrzeże będzie mogło zagrozić każdemu.

– Fajnie, że udało nam się wygrać. […] ten wynik pokazuje, że poważnie mówimy o celu – play-offie i finale ligi – powiedział po spotkaniu w Tarnowie menedżer Wybrzeża, Eryk Jóźwiak.

Przed gdańszczanami poważny sprawdzian, bo w najbliższej rundzie wystąpią przeciwko spadkowiczowi z Rybnika. Zespół prowadzony przez Marka Cieślaka również świetnie rozpoczął sezon, od pewnego zwycięstwa z Wilkami Krosno. Dla Eryka Jóźwiaka będzie to debiut w roli menedżera na torze w Gdańsku.

– Na pewno będzie to duży stres, bo my jesteśmy już po pracach torowych i życzylibyśmy sobie, by tor był w stu procentach naszym atutem. Czy zmierzymy się z Markiem Cieślakiem, Mariuszem Staszewskim czy jeszcze z kimś innym, to drugorzędna sprawa. Musimy skoncentrować się na tym, by nasza drużyna była jak najlepiej przygotowana, by dążyć do zwycięstwa – ocenia zbliżający się mecz Jóźwiak.


Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen nie będzie miło wspominał zawodów w Tarnowie. Już w pierwszym biegu sezonu doznał poważnej kontuzji.

Fot. Marcin Karczewski/Pressfocus