Żużel. Na właściwych torach

OK Bedmet Kolejarz Opole ma na sezon 2021 wielkie plany. Do tegorocznych rozgrywek przystąpi na zmodernizowanym stadionie.


Celem drużyny z ulicy Wschodniej jest awans do eWinner 1. Ligi. Patrząc na drużynę, jaką udało się stworzyć Zygmuntowi Dziembie, można oczekiwać, że Kolejarz będzie faworytem do awansu na zaplecze PGE Ekstraligi.

Pod ramię z Włókniarzem

Na początku lutego odbyło się spotkanie Zygmunta Dziemby z Michałem Świącikiem, prezesem Eltroksu Włókniarza Częstochowa. Ich efektem było podpisanie umowy partnerskiej między klubami. Poza ustaleniami dotyczącymi wzajemnego wykorzystania torów w celach treningowych ekipa ze Wschodniej będzie mogła w nadchodzących rozgrywkach korzystać z usług trzech żużlowców „Lwów”. Mowa o Mateuszu Świdnickim, Bartłomieju Kowalskim oraz Bartoszu Smektale. Wiele ciepłych słów na temat Świdnickiego i Kowalskiego powiedział menedżer drużyny z Opola

– To dla nas bardzo duże wzmocnienie, które realnie pozwala myśleć o walce w play offie. Mateusz Świdnicki i Bartek Kowalski są już doświadczonymi żużlowcami i będziemy mieli możliwość, aby w trakcie meczu zastąpili seniora, gdyby któremuś nie szło na torze. Jestem przekonany, że obu stać, aby w swoich regulaminowych startach zdobywać co najmniej sześć punktów, a to będzie bardzo duże wsparcie dla drużyny – mówi Piotr Mikołajczak. Oprócz nich do Kolejarza dołączył Andriej Kurdiaszow. Rosjanin doskonale zna warunki drugiej ligi – w poprzednim sezonie startował w barwach Lokomotivu Daugavpils, ale również zaliczył kilka bardzo dobrych występów w eWinner Apatorze Toruń, tegorocznym beniaminku ekstraligi (12 punktów w sześciu startach).

Remontu ciąg dalszy

Jednak nie tylko kadra opolan wygląda lepiej. Niedługo tak będzie ze stadionem. W środę klub poinformował, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Opolu ogłosił przetarg na remont obiektu przy Wschodniej. Już jesienią doszło do jego modernizacji. Wtedy to wymieniono kostkę w parku maszyn, a także powstał separator. Teraz dojdą kolejne etapy w postaci prac na wieży sędziowskiej. Jej elewacja ma zostać naprawiona i odświeżona. Ponadto plan zakłada udrożnienie rynien i rur spustowych, jak również remont pomieszczeń użytkowych – toalet oraz szatni dla zawodników. Oprócz tego na terenie stadionu ma powstać minitor. Te inwestycje mają pochłonąć około 150 tysięcy złotych. MOSiR w Opolu czeka na oferty do połowy marca. Większość zadań ma zostać z kolei zrealizowana w ciągu 30 dni od podpisania umowy. Tak więc klub ze Wschodniej powinien przywitać odświeżonym obiektem drużynę Trans MF Landshut Devils w trzeciej kolejce 2. Ligi.

To jednak niejedyne prace, jakie powinny w najbliższym czasie rozpocząć się na stadionie Kolejarza. Klub z Opola czeka na rozstrzygnięcie drugiego przetargu. Projekt zakłada budowę prefabrykowanej trybuny na 1300 miejsc. Ma być umiejscowiona na pierwszym łuku. Koszt ma wynieść 617 tysięcy złotych. Problem w tym, że pierwsza tura tego przetargu musiała zostać unieważniona. Dwie firmy, które doń stanęły, zaproponowały wyższą cenę niż zakładana. Mimo tego kłopotu wydaje się, że klub z Opola będzie odpowiednio przygotowany do zbliżającego się sezonu.


Na zdjęciu: Bartosz Smektała w sezonie 2021 będzie „gościem” Kolejarza. Ma pomóc w awansie.

Fot. Marcin Karczewski/Pressfocus