Żużel. Nadziei coraz mniej

Unia Tarnów do ostatniego biegu walczyła z liderem o pierwsze punkty w nowym sezonie. Kolejny raz bezskutecznie.


Sytuacja ligowa tarnowian jest coraz gorsza. Porażka przed własną publicznością z Wilkami Krosno jest tylko potwierdzeniem tego stanu rzeczy. Gospodarze do ósmego biegu prowadzili i choć nie mieli większych szans na punkt bonusowy, tak nadal mieli nadzieję na dopisanie pierwszych w tym sezonie dwóch „oczek”.

Podwójna porażka w dziewiątym starciu sprawiła, że sytuacja w meczu odwróciła się. Przed biegami nominowanymi Wilki były blisko zwycięstwa. Potrzebowali w nich co najmniej cztery punkt. Mimo to w 14 gonitwie Rohan Tungate i Ernest Koza podwójnym zwycięstwem wlali w serca kibiców „Jaskółek” nadzieję na ostateczny triumf. Ostatni, remisowy bieg sprawił, że Unia przegrała mecz dwoma punktami. Lider pierwszej ligi wraca do Krosna nie tylko z bonusem, ale i kolejnym, szóstym zwycięstwem ligowym z rzędu.


UNIA TARNÓW – CELFAST WILKI KROSNO 44:46

TARNÓW: Iversen 12+1 (2,3,1,2,3,1*), Bober 4 (3,1,0,-), Mroczka 4+2 (1,1*,1*,2,-), Koza 7+2 (1*,2,2,0,2*), Tungate 11 (2,1,3,0,3,2), Świercz 3+1 (2*,1,0), Konieczny 3 (3,0,0), Rempała ns.

KROSNO: Musielak 13 (3,3,3,1,3), Szczepaniak 8+2 (0,2*,2*,3,1), Milik 8 (1,3,2,2,0), Wojdyło 6+1 (2,t,1*,3), Lebiediew 9+1 (3,2,3,1*,0), Janik 0 (0,-,0), Curzytek 2 (1,0,0,1), Rydlewski 0 (0).


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus