Żużel. Nie wszyscy wypoczną
W ten weekend żużlowców czeka istny maraton. Niektórzy w ciągu 24 godzin będą musieli „odjechać” zawody na dwóch torach oddalonych od siebie o wiele kilometrów.
Taka sytuacja czeka żużlowców Włókniarza Częstochowa, którzy w piątek będą rywalizować w Lublinie z Motorem, a następnego dnia u siebie z Falubazem Zielona Góra. Pozostali rywalizujący w piątkowy wieczór pojadą dopiero w niedzielę, dzięki czemu będą mieli zdecydowanie więcej czasu na odpoczynek. Najciekawsze mecze weekendu zapowiadają się w Lesznie i Lublinie.
Na stadion mistrza Polski, Unii przyjedzie Apator Toruń. Choć zawodnicy Tomasza Bajerskiego są skazywani na porażkę, tak leszczynianie przegrali już raz na własnym obiekcie w tym sezonie. Z kolei Motor Lublin podejmie Betard Spartę Wrocław.
Choć faworytem tego meczu jest ekipa z Dolnego Śląska, tak trzeba pamiętać, że czeka ich dość daleka podróż z Grudziądza do Lublina. To i tak mniejsza odległość od tej, którą podopieczni Dariusza Śledzia przebyliby z Wrocławia.
Fot. Rafał Rusek/PressFocus
PGE Ekstraliga
1 Kolejka
Piątek, 23 kwietnia
- Motor Lublin – Eltrox Włókniarz Częstochowa (godz. 18.00)
- Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz – Betard Sparta Wrocław (godz. 20.30)
3 Kolejka
Sobota, 24 kwietnia
- FOGO Unia Leszno – eWinner Apator Toruń (godz. 18.00)
- Eltrox Włókniarz Częstochowa – marwis.pl Falubaz Zielona Góra (godz. 20.30)
Niedziela, 25 kwietnia
- Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz – Moje Bermudy Stal Gorzów (godz. 16.30)
- Motor Lublin – Betard Sparta Wrocław (godz. 19.15)