Żużel. Różnica kilku klas

Sparta Wrocław dała Falubazowi Zielona Góra solidną, a zarazem bolesną lekcję żużla. Gospodarze już po pierwszej serii startów mogli wracać do domu.


Zielonogórzanie podjęli dość duże ryzyko. Przygotowano twardy tor, który miał za zadanie zatrzymać rozpędzoną Spartę i przynieść korzyści gospodarzom w postaci zwycięstwa na własnym obiekcie. Mimo to owal mieszczący się przy Wrocławskiej był gościom niezwykle przychylny. Podopieczni Dariusza Śledzia systematycznie powiększali przewagę.

Pierwsza seria startów mogła dawać gospodarzom jeszcze cień nadziei na choćby remis. Choć wynik był dla nich szalenie niekorzystny, tak Falubaz tracił punkty na dystansie. Przy wyjściu spod taśmy i na pierwszym łuku zielonogórzanie potrafili wyprzedzić najlepszych żużlowców Sparty. Całą pracę na starcie psuł tor. Motocykle zawodników gospodarzy zdecydowanie odstawały na dystansie od sprzętu Wrocławian.

Przez całą część zasadniczą zawodów podopieczni Piotra Żyty nie wygrali ani jednego biegu. Tylko dwóch zawodników było w stanie wyprzedzić wrocławian na własnym torze – niezwykle doświadczony Piotr Prostasiewicz oraz wracający po kontuzji ręki Mateusz Tonder. Największym zaskoczeniem była postawa Patryka Dudka. 29-letni lider Falubazu „przywiózł” w całych zawodach ledwie pięć punktów nie wygrywając przy tym żadnego biegu. Jeszcze gorzej prezentował się Matej Żagar. Słoweniec po dwóch startach, w których nie zdobył punktu został przez trenera odstawiony. Dopełnieniem obrazu klęski był fakt, że kompromitacja ze Spartą była najwyższą porażką Falubazu na własnym torze w historii. Dodatkowo sprawiła ona, że zielonogórzanie spadli na ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Spartanie z kolei potwierdzili rosnącą formę i zajęli miejsce na pozycji lidera tabeli. Aż trzech zawodników z Wrocławia zdobyło dwucyfrową liczbę punktów. Dodatkowo Artiomowi Łagucie i Glebowi Czugunowowi do tej granicy zabrakło niewiele. Nawet przeciętni zazwyczaj juniorzy, Przemysław Liszka i Michał Curzytek prezentowali się przy Wrocławskiej 69 jak profesjonaliści w starciu z młodymi juniorami. Po takim meczu w Zielonej Górze można zacząć obawiać się o wynik przyszłotygodniowego spotkania wrocławian. Podopieczni trenera Śledzia na własnym torze będą podejmowali GKM Grudziądz, przedostatnią drużynę ekstraligi.


Marwis.pl Falubaz Zielona Góra – Betard Sparta Wrocław 27:63

FALUBAZ: Tonder 0+1 (2,1*,3,0,3,0), Fricke 5 (1,2,0,2), Zagar 0 (0,0,-,-), Protasiewicz 7 (0,1,3,1,1,1), Dudek 5 (1,2,2,0,0), Tufft 0 (0,0,0), Ragus 1 (1,0,0), Kvech 0 (0).

SPARTA: Łaguta 9 (1,3,2,3), Czugunow 8+1 (3,1,1*,2,1), Bewley 14+1 (3,2*,3,3,3), Woffinden 11+2 (2*,3,1,2*,3), Janowski 11+3 (2*,3,2,2*,2*), Liszka 6+2 (2*,3,1*), Curzytek 4+1 (3,0,1*), Panicz ns.


Fot. Marcin Karczewski/Pressfocus